Ford Fiesta - oto nowa generacja

Kolejna odsłona miejskiego modelu Forda oferuje sporo nowości, nie tylko technologicznych.

Nowy Ford Fiesta wygląda z przodu bardzo podobnie do obecnie sprzedawanej wersji. Różnica jest zauważalna, ale można by pomyśleć, że auto przeszło jedynie gruntowny lifting. Rozmiar nadwozia też nie zmienił się drastycznie - jest teraz o 71 mm dłuższe i 12 mm szersze.

Wystarczy jednak spojrzeć na tył Fiesty, aby przekonać się, że mamy do czynienia z nowym modelem, który z tej perspektywy nie przypomina żadnego obecnego modelu Forda. Uwagę zwraca także nowość - szklany, panoramiczny dach (z możliwością otwierania).

Spore zaskoczenie czeka nas również we wnętrzu - projektanci deski rozdzielczej postanowili pójść zupełnie nową drogą, czerpiąc inspirację od innych producentów. Gąszcz przycisków na konsoli środkowej został zastąpiony wystającym ekranem systemu SYNC3 (do wyboru trzy rozmiary - 4,2, 6,5 oraz 8 cali). Na szczęście zachowano klasyczny panel klimatyzacji (niestety, pozostała ona jednostrefowa).

Reklama

Skoro już o wyposażeniu mowa, to Ford przygotował dla Fiesty między innymi zestaw składający się z dwóch kamer, trzech radarów i 12 czujników ultradźwiękowych, które pozwalają na monitorowanie przestrzeni wokół samochodu w promieniu 130 m. Zebrane w ten sposób dane wykorzystywane są przez systemy zapobiegające kolizjom, również z pieszymi.

Niespodzianką nie będzie natomiast informacja, że Ford sporo czasu spędził na pracowaniu zawieszenia nowej Fiesty, która ma prowadzić się jeszcze lepiej od poprzedniczki.

Zaskoczenie nie czeka na nas również pod maską - do dyspozycji będzie 3-cylindrowy silnik 1,1 l o mocy 70 i 85 KM oraz litrowa jednostka EcoBoost w odmianach 100, 125 oraz 140 KM. Co ciekawe, zaoferuje ona układ odłączania... jednego cylindra. Alternatywą będzie wersja wysokoprężna - 1.5 TDCi o mocy 85 i 120 KM.

Ciekawostkami w gamie nowej Fiesty będą z pewnością wersje specjalne. ST Line to odmiana oferująca całe mnóstwo sportowych dodatków - nakładki na zderzaki oraz progi, specjalne alufelgi, sportowe zawieszenie oraz fotele i czerwone wstawki we wnętrzu. Wersja Active z kolei upodabnia Fiestę do crossovera - otrzymujemy większy prześwit, plastikowe nakładki ochronne oraz nieco inny wystrój wnętrza. Na szczycie gamy będzie stała odmiana Vignale z ekskluzywnie wykończonym wnętrzem.

Kolejna generacja Forda Fiesty zadebiutuje w Europie w połowie przyszłego roku.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy