Design BMW bardziej zróżnicowany

Najnowsze auta BMW mają zyskać bardziej charakterystyczny design - mówi "Autocarowi" Karim Habib, szef projektowania niemieckiej marki.

BMW chce najpewniej uniknąć maniery, w jaką popadli styliści Audi - limuzyny spod znaku czterech pierścieni są nadto do siebie podobne. W przypadku bawarskiej marki "różnicowania" wymagają przede wszystkim deski rozdzielcze, które w większości modeli wyglądają niemal identycznie. Ostatnim modelem reprezentujacym aktualny język projektowania będzie M2, którego debiut zaplanowano na przyszły rok, a pierwszym zwiastującym nowy styl - kolejna generacja "siódemki" (której premiera również nastąpi prawdopodobnie w przyszłym roku).

Designerzy BMW duże nadzieje pokładają w nowych technologiach oświetlenia, opartych na diodach LED oraz świetle lasera. Umożliwi to stosowanie mniejszych lamp o bardziej finezyjnych kształtach i powiększenie wlotu powietrza, czyli tzw. nerek. Inaczej jest z tańszymi modelami - serią 1 czy 3 - których nabywcy nadal otrzymają do wyboru reflektory halogenowe lub ksenonowe, wymagające większych kloszy. Każdy model BMW ma jednak otrzymać bardziej wyraźne cechy, "swój mały świat", jak powiedział Habib w wywiadzie z brytyjskimi dziennikarzami.

Reklama

Oznacza to, że niemiecki producent może wrócić do trendu zapoczątkowanego w latach 90. przez Chrisa Bangle'a.

msob, źródło: "Autocar"

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy