Chris Bangle: design aut popada w rutynę

- W dziedzinie rysowania nadwozi istnieje dziś prawdziwa potrzeba zmian - mówi Chris Bangle, amerykański projektant i wieloletni szef designu BMW.

Za kadencji Bangle'a fani BMW musieli pożegnać smukłe i wyważone linie modeli z lat 90.
Za kadencji Bangle'a fani BMW musieli pożegnać smukłe i wyważone linie modeli z lat 90.BMW

W wywiadzie udzielonemu serwisowi Autonews Bangle stwierdza, że branża samochodowa nie potrafi spojrzeć obiektywnie na swoje dokonania. W rezultacie nie ma tu miejsca na postępowe projekty. Styliści utknęli w fazie "zmanierowania", ciągle posługują się utartymi elementami i rozwiązaniami. - W dziedzinie rysowania nadwozi istnieje dziś prawdziwa potrzeba zmian, ale nic takiego się nie dzieje - mówi wpływowy projektant.

Zdaniem Bangle'a wielu stylistów mówi o innowacjach, ale nikt ich nie wdraża... ani nie prezentuje. - Nawet prototypy są dzisiaj zwyczajnymi zapowiedziami produkcyjnych modeli. To jest innowacja? Nie. W ten sposób samochodowy design nie może wejść w nową erę.

Bangle przyznaje w wywiadzie, że otrzymał kilka propozycji pracy od producentów aut, wszystkie jednak odrzucił. Z sentymentem wspomina czasy pracy dla BMW, ale jak mówi, "trzeba wiedzieć, kiedy opuścić imprezę".

BMW E65/E66 (2001-2008) to mimo kontrowersyjnej stylizacji najlepiej sprzedająca się "siódemka" w historii modelu.BMW

Swoje pierwsze kroki Chris Bangle stawiał w Oplu, następnie pracował dla Fiata (nadzorował m.in. projekt modelu Coupe). W latach 1992-2009 szefował działowi designerów BMW, gdzie odpowiadał za rewolucję stylistyczną, której symbolem jest poprzednia generacja serii 7 (E65/E66). I chociaż był przez wielu krytykowany, a jego projekty polaryzowały opinie klientów, trudno nie uznać ich za wizjonerskie. Tylna klapa "siódemki", zwana "Bangle butt", zyskała licznych naśladowców (choćby Mercedes klasy S W221), podobnie jak tylne światła serii 5 (E60) przypominające nocą rozwinięte skrzydła. To za czasów Bangle'a BMW wyprzedziło Mercedesa i stało się najlepiej sprzedającym się producentem aut premium na świecie.

Dziś 56-letni Bangle pracuje na własny rachunek - otworzył własne biuro projektowe we Włoszech, ostatnio realizował zlecenia m.in. dla Samsunga.

A co Wy myślicie na temat słów Bangle'a? Czy faktycznie w ostatnich latach brakuje przełomowych projektów nowych aut?

msob

Chcesz kupić używane BMW serii 7? Przeczytaj koniecznie!

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas