Audi S5 TDI - diesel na sportowo

Audi rozpoczęło chyba nowy trend w gamie swoich usportowionych modeli. Po modelach S6 i S7, przyszedł czas na wysokoprężne S5.

Były już usportowione, wysokoprężne SUVy z gamy Audi - najpierw SQ5, a później SQ7. Co było o tyle uzasadnione, że mocny SUV nigdy nie będzie prawdziwie sportowy, a rodzinne auto palące 20 l/100 km większości osób raczej nie odpowiada. Ostatnio jednak Niemcy ogłosili, że nowe S6 i S7 również będą napędzane dieslem i to takim o mocy 350 KM, podczas gdy poprzednicy oferowali 450 KM. Chyba nie tego oczekiwali potencjalni klienci.

Teraz natomiast Audi wprowadza na rynek S5 Coupe oraz S5 Sportback, również z 3-litrowym TDI o mocy 350 KM. Zastępuje on w Europie jednostkę 3.0 TFSI rozwijającą 354 KM. Nie jest to więc zmiana aż tak niekorzystna, szczególnie, że maksymalny moment obrotowy zamiast 500, wynosi teraz 700 Nm. Przekłada się to na sprint do 100 km/h w 4,8 s (Sportback 4,9 s), a więc i tak o 0,1 s gorzej, niż w wersji benzynowej.

Reklama

Warto przy tym dodać, że na rynkach pozaeuropejskich nadal kupimy S5 z silnikiem benzynowym. O co więc chodzi? Oczywiście o normy CO2, których większość producentów nie będzie spełniać od przyszłego roku (norma wynosi 95 g/km) i płacić z tego tytułu słone kary. A ponieważ wysokoprężne S5 pali nominalnie 6,2 l/100 km, emituje również mniej CO2, więc pozwoli zmniejszyć wysokość kar nałożonych przez Unię Europejską.

Warto przy tym dodać, że silnik 3.0 TDI, współpracuje z rozrusznikiem zintegrowanym z alternatorem, niewielką baterią oraz 48-voltową instalacją elektryczną. Dzięki temu możliwe jest obniżenie zużycia paliwa, ale także zastosowanie elektrycznej sprężarki. Jej wirnik jest w stanie w ciągu 250 milisekund osiągać nawet 70 000 obr./min. Ma to zupełnie niwelować efekt turbodziury i zapewniać natychmiastową reakcję na gaz. Pozostaje jedynie kwestia brzmienia wydechu - w SQ5 i SQ7 Audi stosowało głośniki zamontowane w wydechu, które świetnie radziły sobie ze zmianą brzmienia diesla tak, aby było ono miłe dla ucha. Mamy nadzieje, że teraz będzie podobnie.

S5 standardowo wyposażone jest w 8-biegową automatyczną skrzynię biegów oraz stały napęd na wszystkie koła. Domyślnie quattro przekazuje moc w proporcji 40:60, ale w razie potrzeby może przesłać do 70% na przód lub 85% na tył. Na listę opcji trafiło adaptacyjne zawieszenie oraz sportowy mechanizm różnicowy, zapewniający wektorowanie momentu obrotowego między tylnymi kołami.

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy