Polskie drogi

List gończy za Robertem Nogalem. Policja nie może znaleźć "Froga"

Sąd wydał wreszcie list gończy za znanym piratem drogowym, Robertem Nogalem ps. "Frog". Mężczyzna, który długi czas kpił z prawa i policjantów, nie zgłosił się do odbycia kary pozbawiania wolności, a policjanci nie mogą go znaleźć...

Według informacji przekazanej przez rzeczniczkę Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI kom. Paulina Onyszko., "Froga" poszukują policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Warszawa Targówek. - Mężczyzna poszukiwany jest listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy Warszawa Wola w celu odbycia kary roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 180a kk. (prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień)" - tłumaczyła policjantka.

Gdzie jest Robert Nogal, ps. "Frog"? Policja apeluje o pomoc

"Policjanci apelują do wszystkich osób, które znają miejsce pobytu poszukiwanego Roberta Nogala o kontakt pod numerem telefonu (47) 723-81-71, (47) 723-87 50 lub z najbliższą jednostką policji" - przekazała.

Zaznaczyła, że informacje można także przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej, pisząc na adres: dyzurny.kp-targowek@ksp.policja.gov.pl

"Policjanci zapewniają anonimowość" - dodała. 



Kim jest Robert Nogal, ps. "Frog"?

"Frog" wsławił się kilkoma głośnymi ekscesami. Najbardziej znana jest jego szaleńcza jazda ulicami Warszawy za kierownicą BMW M3 Coupe, którą sam nagrał i opublikował. Wcześniej można było go z kolei zobaczyć na nagraniu z policyjnego wideorejestratora, jak drogą S7 ucieka przed funkcjonariuszami Mercedesem klasy C.

Robert Nogal wielokrotnie stawał przed różnymi sądami, które rozpatrywały przypadki kolejnych jego wybryków. On jednak niewiele sobie z tego robił, czego przykładem było na przykład zatrzymanie go za kierownicą Porsche Panamery, chociaż już wtedy ciążył na nim sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Reklama

Wreszcie wydawało się, że państwo będzie górą i skutecznie ukróci szczeniackie wybryki Nogala - sąd skazał go na 1,5 roku bezwzględnego więzienia. "Frog" miał do więzienia trafić w styczniu, jednak nie stawił się do odbycia kary. W tej sytuacji sąd wydał policji nakaz doprowadzenia Nogala do więzienia, jednak policja od 10 już miesięcy nie może Nogala zlokalizować.

Jak ustalił jednak reporter Polsat News, sprawa jest dziwna - policjanci nawet nie chcieli zdradzić w jaki sposób poszukiwali Nogala. Czy teraz list gończy pomoże, czy też Nogal nadal będzie kpił z organów państwa - czas pokaże.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pirat drogowy | Frog
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy