Polskie drogi

Kopniaki i uderzenia pięścią w szybę. Awantura na rondzie w Szczecinie

Szczecińska policja poszukuje świadków i uczestników zdarzenia nagranego zamontowaną w aucie kamerą i umieszczonego w internecie. Na filmie widać, jak trzech mężczyzn z ciemnego Jaguara XF atakuje kierowcę samochodu, który zablokował wyjazd z ronda.

Na nagraniu widać niewielkie rondo u zbiegu Klonowica, Janickiego i Zawadzkiego w Szczecinie. Autobus linii 75 chce pojechać w lewo. Na rondo w tym samym czasie co autobus wjeżdża srebrna Toyota Avensis, która nie może pojechać dalej, zablokowana przez przegubowiec.

Przed pojazd komunikacji miejskiej wjeżdża jeszcze ciemny Jaguar XF. To kompletnie korkuje przejazd.

Po chwili z tego ostatniego auta wysiada trzech mężczyzn, jeden kopniakami i uderzeniami pięścią w szybę wymusza na kierowcy srebrnego auta wycofanie się. Film już trafił na policję.

Reklama

Reporterka RMF Aneta Łuczkowska dowiedziała się, że dochodzenie z urzędu wszczął komisariat na Pogodnie.

Oglądając nagranie, warto zwrócić uwagę na trzy rzeczy. Po pierwsze rondo wygląda jak zwykłe skrzyżowanie, na środku którego ktoś na siłę postawił mikrowysepkę. Jak widać to duży problem dla autobusów, a także może rodzić spory - autobus wjechał jednocześnie z Toyotą, czego kierujący nią najwyraźniej się nie spodziewał i musiał mocno zahamować. Kto byłby winny, gdyby Avensis uderzył w autobus? Kto na kim wymusił? To problem numer dwa. Natomiast problem numer trzy jest taki, że wszystko to doprowadziło do sytuacji patowej. Jedynym kierującym, który mógł odblokować rondo, był kierowca Toyoty. On jednak stał niemal pół minuty bezczynnie, albo nie rozumiejąc tego, co się wokół niego dzieje, albo uważając, że to inni powinni jemu zjeżdżać z drogi. Zwrócenie mu uwagi wydawało się niezbędne. Niestety podróżujący Jaguarem, zamiast zrobić to spokojnie, woleli zareagować agresją.

RMF/INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy