Ukradł paliwo, mierzył do policji z broni na kulki

38-latek najpierw odjechał ze stacji benzynowej nie płacąc za paliwo, następnie nie zatrzymał się na wezwanie policji, a na koniec wycelował w funkcjonariuszy z broni na kulki. Mężczyzna usłyszał zarzut czynnej napaści.

Do kradzieży paliwa na jednej ze stacji benzynowych w Iłowie doszło w niedzielę. Policjantom dość szybko udało się namierzyć kierowcę podejrzanego o kradzież, który mimo sygnałów z radiowozu, nie zatrzymał się. Najpierw uciekał autem, które po pewnym czasie porzucił, a następnie pieszo.

"Wysiadł z pojazdu i zaczął uciekać. Wówczas w pościg pieszy ruszyli za nim policjanci. Kiedy byli blisko, mężczyzna obrócił się, a w dłoni trzymał przedmiot, który przypominał pistolet. Policjanci byli na tyle blisko, że udało im się uciekiniera zatrzymać i obezwładnić" - relacjonuje Aleksandra Jaszczuk z komendy powiatowej Policji w Żaganiu.

Reklama

W trakcie czynności okazało się, że rzeczona broń była pistoletem na metalowe kulki, a mężczyzna nie posiada prawa jazdy. Dodatkowo po przebadaniu okazało się, że 38-latek był pod wpływem alkoholu.

Mężczyzna usłyszał zarzut czynnej napaści, za który grozi do 10 lat więzienia.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy