Budowa autostrad

A2: Jest fuszerka, nie ma kary

Nie będzie kary dla wykonawcy łódzkiego odcinka autostrady A2, który położył nieodporny na wodę beton przy bramkach poboru opłat na węźle Emilia.

Nie będzie kary dla wykonawcy łódzkiego odcinka autostrady A2, który położył nieodporny na wodę beton przy bramkach poboru opłat na węźle Emilia.

Zapisu o karach w ogóle nie ma w umowie zawartej pomiędzy Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad a wykonawcą.

O braku kary dla wykonawcy wyraźnie mówi rzecznik łódzkiego oddziału generalnej dyrekcji dróg - Maciej Zalewski.

- Umowa nie przewiduje kar. Ktoś popełnił błąd - mówi Zalewski.

Natomiast problemu fuszerki w ogóle nie zauważa Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad - Lech Witecki.

- Takie błędy w sztuce - one się zdarzają. Chodzi o to, żeby je wyłapać na takim etapie, żeby to wszystko poprawić. To nie jest nic złego - twierdzi Witecki.

Reklama

Z kolei dyrektor Gabinetu Ministra Infrastruktury - Marcin Barański zapewnia, że drogi w Polsce, a szczególnie autostrady są budowane w wysokim standardzie.

- Bardzo rygorystycznie podchodzimy do terminowości i jakości. Staramy się zagwarantować to wszystko w umowach z wykonawcami prac. Ale nie w tym przypadku - tutaj wykonawca musi tylko na swój koszt naprawić usterkę - wyjaśnia Barański.

Ogólny wydźwięk? "Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało." Tyle, że kierowcy na pewno się z tym twierdzeniem nie zgadzają, bo od 8 miesięcy muszą jeździć zwężonym odcinkiem autostrady i nie mogą ani wjechać ani zjechać na węźle Emilia. A remont miał trwać... 3 miesiące.

Wadę nawierzchni wykryli pracownicy laboratorium Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Przynajmniej pokazali, że potrafią zrobić użytek z 20 milionów złotych, jakie dostali na wyposażenie laboratoriów w oddziałach w całym kraju.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy