Tesla Cybertruck - jeszcze jej nie ma, a już podrożała
Wygląda na to, że Tesla Cybertruck będzie pierwszym samochodem, który podrożeje... zanim trafi na rynek.
Poza futurystycznym wyglądem i obiecywanymi walorami użytkowymi Tesla Cybertruck miała mieć jeszcze jedną zaletę dla klientów - niską cenę wersji bazowej. Miała, ale ze słów Elona Muska wypowiedzianych podczas ostatniego zgromadzenia akcjonariuszy można wywnioskować, że mieć nie będzie. Ale od początku.
W listopadzie 2019 roku Tesla opublikowała cennik i rozpoczęła zbieranie zamówień oraz zaliczek na elektrycznego pickupa Cybertruck. Opublikowana wtedy cena minimalna, za wariant z jednym silnikiem, wynosiła 39 900 USD. W październiku 2021 roku ta cena została usunięta, jednak klienci do końca mieli nadzieję, że to nie ma znaczenia, bo Elon Musk nadal przyjmował 100 USD opłaty rezerwacyjnej za samochód i obiecywał, że jego produkcja ruszy w tym roku.
Tymczasem nadszedł sierpień 2022 roku, a nadal żaden klient nie odebrał swojej Tesli Cybertruck. Na ostatnim zebraniu akcjonariuszy Elon Musk został zapytany o to, kiedy zostanie opublikowany ostateczny cennik Cybertrucka oraz czy klienci, którzy już zdążyli zamówić najtańszy wariant pickupa Tesli, dostaną swoje auta w pierwotnej cenie.
W odpowiedzi Elon Musk stwierdził, że ceny i specyfikacje modelu będą się różnić od tych pierwotnie zakładanych, a jako jeden z powodów takiej sytuacji podał rosnącą inflację. Można więc założyć, że Tesla Cybertruck w wersji podstawowej przekroczy cenę 40 tys. USD.
Jak dokładnie będzie wyglądał cennik i w jakich wariantach powstanie Cybertruck? I kiedy w ogóle wyjadą z fabryki pierwsze egzemplarze? Tego Elon Musk nie ujawnił.
***