Kultowy Chevrolet Corvette stanie się elektrykiem. Definitywny koniec epoki?
Wszechobecna elektryfikacja nie odpuszcza i raz po raz pochłania kolejne kultowe modele. Tym razem padło na prawdziwą ikonę motoryzacji – Chevroleta Corvette. Jak wynika z oficjalnych zapowiedzi – samochód wkrótce zadebiutuje w wersji hybrydowej, a następnie elektrycznej.
Chevrolet Corvette to bez wątpienia jedna z ikon motoryzacji. Amerykański samochód sportowy, którego historia sięga lat 50. stał się prawdziwym synonimem amerykańskiego sukcesu, męskości, mocy oraz wysokich osiągów. Nie dziwi zatem, że niedawno ogłoszone zmiany mogą nie przypaść do gustu dotychczasowym fanom modelu.
Jak wynika z wpisu opublikowanego na łamach serwisu Twitter - Chevrolet na dobre ruszył w kierunku szeroko zakrojonej elektryfikacji. Wynikiem ma być pierwszy w historii, hybrydowy model Corvette Stingray, którego premiera została zaplanowana na 2023 rok. To jednak nie wszystko. Model zelektryfikowany ma być jedynie wstępem dla elektrycznej Corvette, która zadebiutuje niedługo później.
Wraz z informacją amerykański koncern opublikował krótki materiał wideo, ukazujący nową acz wciąż zakamuflowaną Corvette, sunącą bokiem po śniegu. Uwagę niektórych obserwatorów zwróciły jednak detale, które mogą wskazywać na zastosowanie napędu na cztery koła. Chevrolet na razie nie potwierdził tych plotek, uspokajając, że niebawem pojawi się więcej danych na temat obu samochodów.