Samochody elektryczne

Jeżdżą elektrykami i nie płacą za baterie. Chińska marka dobrze to rozegrała

Chiński producent samochodów elektrycznych Nio ma bardzo oryginalne podejście do sprzedaży i obsługi swoich produktów. W ramach usługi BaaS auto można kupić bez akumulatora - wówczas cena samochodu jest adekwatnie niższa, a za akumulator płaci się miesięczny abonament. Dlaczego klientom się to opłaca?

Jeżdżą elektrykami i nie płacą za baterie. Mowa o właścicielach aut chińskiej marki Nio, która do elektromobilności ma nieco inne podejście. Klienci korzystają ze swoich aut jak wszyscy inni, jednak na “tankowanie" nie muszą poświęcać zbyt wiele czasu. Producent opracował bowiem rozwiązanie, które pozwala całkowicie zrezygnować z wizyt pod ładowarkami. Na czym to polega?

Jak działa wymiana baterii w autach Nio?

W ramach usługi BaaS (Battery-as-a-Service) klienci mogą “wypożyczyć" baterię i płacić za nią miesięczny abonament. Ponadto, zamiast ładować akumulator, mogą udać się na specjalną stację wymiany baterii - rozładowana jednostka zostaje przez maszynę wymieniona na taką naładowaną.

Reklama

Procedura wymiany baterii w samochodach marki Nio jest całkowicie zautomatyzowana i nie wymaga obecności pracowników obsługi. Wystarczy, że kierowca zaparkuje na wyznaczonym miejscu i wyda stosowne polecenie na ekranie systemu infotainment, a całą resztą zajmie się komputer. W Europie jest na ten moment ponad 50 takich stacji. Najwięcej z nich jest w Norwegii i w Niemczech.

Tańsze auto i bateria w abonamencie. Tak działa usługa BaaS

Co więcej, decydując się na usługę BaaS, klienci kupują auto z mniejszymi bateriami (70-75 kWh) w zaniżonej o 70 tys. jenów cenie (ok. 38 tys. zł), bowiem de facto nie są właścicielami zestawu akumulatorów zamontowanego w aucie. W przypadku większych akumulatorów (100 kWh) cena auta jest obniżana o 128 tys. jenów (ok. 70 tys. zł). Z usługi można zrezygnować i wykupić baterię na własność. Obecnie jednak Nio umożliwia klientom usługi BaaS jedynie wykupienie akumulatora o tej samej pojemności, który wybrali w momencie zakupu samochodu. Z kolei osoby, które zakupiły auto wraz z akumulatorem, nie mogą wymienić go na nowy.

Nowatorska usługa firmy Nio przyjęła się wśród klientów. Nie dość, że nie trzeba spędzać godzin pod ładowarkami, to na dodatek zawsze dostajemy zweryfikowany i sprawny zestaw akumulatorów. Tym sposobem za utrzymanie i serwisowanie najważniejszego komponentu w aucie elektrycznym odpowiedzialny jest producent, a nie klient. 

Nio obniżyło ceny usługi BaaS

Gdy w marcu br. warunki programu uległy zmianie, producent odnotował znaczący wzrost zainteresowania usługą BaaS. Miesięczna rata za korzystanie z mniejszego pakietu baterii została obniżona wówczas o ponad 25 proc. z 980 do 728 jenów (z ok. 534 do ok. 397 zł). Dziś z usługi BaaS korzysta ok. 70 proc. kierowców aut Nio. Cena za wynajem większych akumulatorów została zmniejszona o blisko 33 proc. z 1680 do 1128 jenów (z ok. 915 do ok. 615 zł).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Nio | samochody elektryczne | chińskie samochody
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy