Rynek paliw

Wiemy już wszystko o jakości paliw na stacjach

W 2017 r. Inspekcja Handlowa zakwestionowała 2,34 proc. pobranych próbek paliw ciekłych; nieprawidłowości dotyczyły częściej oleju napędowego niż benzyny - poinformował w piątek UOKiK. Jak przypomniano, w 2016 r. wymagań nie spełniało 2,36 proc. paliw ciekłych.

Jak przypomniał w komunikacie prasowym Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Inspekcja Handlowa sprawdza niemal wszystkie rodzaje paliw dostępnych na rynku: olej napędowy, benzyna, gaz LPG, biopaliwa. W czasie pierwszej kontroli w 2003 r. odsetek próbek paliw ciekłych niespełniających wymogów jakościowych wyniósł 30 proc. W kolejnych latach ilość stwierdzanych nieprawidłowości znacząco spadła i od 2015 r. utrzymuje się na poziomie poniżej 3 proc.

Jak powiedział cytowany w informacji prezes UOKiK Marek Niechciał, "w efekcie naszych kontroli z roku na rok poprawia się jakość paliw ciekłych w Polsce". "W 2017 r. norm nie spełniało już tylko 2,34 proc. próbek benzyn i oleju napędowego pobranych na losowo wybranych stacjach benzynowych" - dodał.

Reklama

UOKiK wyjaśnił, że kontrola jakości paliw ciekłych odbywa się dwutorowo. Po pierwsze, na stacjach wybranych losowo - wydaje się, że ten sposób typowania lepiej odzwierciedla rzeczywisty obraz jakości paliw w Polsce. Po drugie, IH sprawdza tych przedsiębiorców, wobec których były skargi lub informacje od organów ścigania albo u których poprzednie kontroli wykazały nieprawidłowości.

W przypadku losowo pobranych próbek paliw ciekłych w 2017 r. wymagań nie spełniało 2,34 proc. (rok wcześniej - 2,36 proc.). Podobnie jak w 2016 r., nieprawidłowości rzadziej dotyczyły benzyny (1,5 proc.) niż oleju napędowego (3,44 proc). Próba losowa była nieznacznie większa niż w poprzednim roku: łącznie inspektorzy zbadali 939 próbek pobranych na 939 stacjach.

Największe nieprawidłowości wystąpiły w województwach: śląskim - 5,68 proc., podlaskim - 5,56 proc. i warmińsko-mazurskim - 5 proc. zbadanych próbek. Natomiast w województwach dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, łódzkim i opolskim IH nie zakwestionowała żadnej z próbek pobranych losowo.

Przeprowadzone w 2017 r. losowe badania jakości gazu skroplonego (LPG) wykazały nieprawidłowości w przypadku 2,14 proc. sprawdzonych próbek (rok wcześniej było to 1,42 proc.).

Inspekcja Handlowa prowadziła również kontrole stacji, na które skarżyli się kierowcy, wytypowanych przez organy ścigania oraz tych, na których w poprzednich latach stwierdziła nieprawidłowości.

Z pobranych 718 próbek oleju napędowego i benzyny na 624 stacjach inspektorzy zakwestionowali 3,76 proc. (rok wcześniej było to 5,63 proc.). Zastrzeżenia częściej dotyczyły oleju napędowego - 4,49 proc. próbek (w zeszłym roku - 5,94 proc.). W przypadku benzyny, kontrola w 2017 r. ujawniła dużo mniej nieprawidłowości - 2,56 proc. niż rok wcześniej, gdy było to 4,88 proc. W ramach kontroli gazu LPG inspektorzy zakwestionowali 4,55 proc. próbek, a więc nastąpiła poprawa w stosunku do 2016 r. (5,36 proc.). Najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych paliw ciekłych było w województwach: lubuskim (22,73 proc.), podlaskim (13,64 proc.) i lubelskim (8 proc.).

Najczęściej kwestionowanymi parametrami w przypadku oleju napędowego były: tzw. stabilność oksydacyjna, czyli odporność na utlenianie podawana w godzinach (minimalna wartość wynosi 20 h) oraz zbyt niska temperatura zapłonu.

W przypadku benzyny badania najczęściej ujawniały: zbyt dużą zawartość węglowodorów aromatycznych oraz niewłaściwe parametry destylacji, która określa stopień lotności benzyny.

W przypadku gazu LPG zastrzeżenia dotyczyły złych wyników badania działania korodującego na miedź oraz przekroczenia dopuszczalnego poziomu całkowitej zawartości siarki, co grozi korozją niektórych elementów silnika.

W 2017 r. IH wydała 7 decyzji o wycofaniu z obrotu paliw, które nie spełniały norm oraz przekazała do Urzędu Regulacji Energetyki informacje dotyczące 69 stacji paliw i hurtowni, gdzie inspektorzy stwierdzili naruszenie warunków udzielonych koncesji na obrót paliwami ciekłymi oraz przepisów prawa energetycznego. Prezes URE może nałożyć karę na tych przedsiębiorców, którzy naruszają warunki koncesji, sprzedając paliwa niewłaściwej jakości.

Inspekcja Handlowa skierowała ponadto 43 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratur. Dotychczas wszczęły one postępowania w 28 przypadkach, z których do sądów skierowały 4 akty oskarżenia, 19 spraw umorzyły (w tym trzy warunkowo) m.in. z powodu braku znamion przestępstwa, a w jednym przypadku odmówiły wszczęcia postępowania.

Sąd wydał jeden wyrok skazujący i nałożył 50 tys. zł grzywny. 4 zawiadomienia nie zostały jeszcze rozpatrzone przez prokuratury i sądy. Obowiązujące przepisy przewidują surowe sankcje za obrót paliwem złej jakości - grzywnę w wysokości do 1 mln zł lub karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Opisane wyniki badań paliw ciekłych i gazu LPG mogą się zmienić, ponieważ trwa jeszcze badanie próbek kontrolnych oraz toczą się postępowania administracyjne w UOKiK. Ostateczne wyniki zostaną umieszczone na stronie internetowej UOKiK.

Są już także pierwsze wyniki kontroli jakości paliw przeprowadzonych w 2018 r. Od początku roku do 31 marca 2018 r. Inspekcja Handlowa pobrała i zbadała łącznie 349 próbek paliw ciekłych, w tym 206 próbek oleju napędowego i 143 próbki benzyn. 13 próbek paliw ciekłych (3,72 proc.) nie spełniało wymagań jakościowych, w tym 12 próbek ON (5,82 proc.) i 1 próbka benzyny (0,70 proc.).

W przypadku gazu skroplonego (LPG) do 31 marca 2018 r. pobrano i zbadano 9 próbek, wszystkie spełniały wymagania jakościowe.

Listę stacji i hurtowni paliw skontrolowanych przez Inspekcję Handlową na zlecenie UOKiK znajduje się na stronie internetowej urzędu.

Przypadki podejrzenia stacji o złą jakość paliwa obywatele mogą zgłaszać reklamacje u właściciela stacji oraz poinformować o tym UOKiK (za pomocą formularza na stronie urzędu).

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy