Rynek paliw

Kierowcy od tygodni przepłacali za paliwo? "Sprawą może się zająć UOKiK"

Chociaż 1 stycznia wzrosła stawka VAT na paliwa oraz akcyza, to podwyżek na stacjach nie było. Czy to oznacza, że ukryte podwyżki weszły w życie już w grudniu i kierowcy płacili na stacjach więcej niż powinni?

- Cieszymy się, że podwyżek nie ma - powiedziała w poniedziałek minister klimatu Anna Moskwa pytana o sytuację na rynku paliw. Dodała, że gdyby były jakiekolwiek nieprawidłowe zachowania firm sprzedających paliwa, może interweniować UOKiK.

Podatki w górę, a ceny paliw bez zmian? Jak to możliwe?

Od 1 stycznia 2023 r. wzrosły akcyza i opłata paliwowa (odpowiednio o ok. 14 gr/l benzyny i o 10 gr/l diesla), a stawka podatku VAT powróciła do poziomu sprzed tarczy antyinflacyjnej - 23 proc. z 8 proc.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa pytana była w poniedziałek w Radio RMF FM o sytuację na rynku paliw 1 stycznia 2023 r.

"Bardzo się cieszymy, że tych podwyżek nie ma i była to też zapowiedź prezesa Daniela Obajtka. Nie wiem, jak jest na innych stacjach poza Orlenem, ale wierzę, że tak jak w ubiegłych miesiącach, te ceny są utrzymane. Prezes zapowiadał, że cena będzie stabilna i tak jest" - powiedziała Anna Moskwa.

Reklama

Przez ostatnie tygodnie przepłacaliśmy za paliwo?

Minister pytana była również o to, czy fakt, że ropa naftowa na światowych rynkach tanieje, a paliwa na stacjach są drogie, nie oznacza, że przez ostanie tygodnie przepłacaliśmy i dlatego nie widać podwyżek.

"Najważniejsze, że te ceny nie wzrosły i taka była zapowiedź. Gdyby były jakiekolwiek nieprawidłowe zachowania na rynku, zawsze mamy UOKiK, który może interweniować. Jeżeli takiej interwencji nie ma, nie ma kontroli, nie ma wniosków z kontroli, oznacza, że sytuacja jest stabilna i prawidłowa. W ostatnich tygodniach Orlen szczegółowo prezentował swoje zyski operacyjne i wiemy, że one były wielokrotnie niższe niż zyski niemieckich odpowiedników" - wskazała minister.

"Zdecydowanie najważniejsze jest to, że jesteśmy w tych stabilnych cenach z ubiegłego roku dla wszystkich użytkowników paliwa na rok 2023" - dodała Anna Moskwa.

Innego zdania są ekonomiści, którzy już policzyli, że sztuczne zawyżanie cen paliw w ostatnich miesiącach miało realny wpływ na niezwykle wysoką inflację w Polsce, która w błyskawicznym tempie "zjada" pieniądze Polaków.

"Co byłoby gdyby ceny hurtowe zachowały się "typowo"? Mielibyśmy ~16,9% inflację w listopadzie (a nie 17,5%) i być może ~16% w grudniu." - napisali analitycy mBanku.

Niespodziewana obniżka hurtowych cen

Polski Koncern Naftowy Orlen obniżył w sobotę ceny hurtowe benzyny i oleju napędowego: cena jednego metra sześciennego benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 spadła do 5 tys. 245 zł w sobotę z 5 tys. 936 zł w piątek. Cena oleju napędowego Ekodiesel została obniżona do 6 tys. 57 zł z 6 tys. 895 zł. Cena oleju napędowego Arktycznego 2 spadła natomiast odpowiednio do 6 tys. 412 zł z 7 tys. 250 zł.

Na stronie PKN Orlen podano też, że cena benzyny bezołowiowej Super Plus 98 została obniżona do 5 tys. 543 zł za metr sześcienny w sobotę z 6 tys. 265 zł w piątek.

***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy