Polskie drogi

Zerwana przyczepa zmiażdżyła tira. Z kabiny ciężarówki zostało niewiele

Do bardzo groźnego wypadku doszło na Dolnym Śląsku. Od samochodu ciężarowego odczepiła się przyczepa, zjechała na przeciwny pas ruchu i uderzyła w inną ciężarówkę, doszczętnie ją niszcząc.

Do zdarzenia doszło na trasie Ząbkowice - Dzierżoniów w miejscowości Piława Górna. Z ustaleń służb, które zjawiły się na miejscu wynika, że zaczep przyczepy jednej z ciężarówek zerwał się. Wskutek tego przyczepa uderzyła w ciężarówkę jadącą z przeciwnej strony. 

Piława Górna. Przyczepa zderzyła się z ciężarówką

Siła uderzenia była tak duża, że ciągnik został doszczętnie zniszczony. Z kolei z przyczepy, w której znajdowały się deski, wysypał się ładunek.

W zmiażdżonej szoferce utknął kierowca. W trakcie akcji mającej na celu uwolnienie go ranny został jeden ze strażaków. W związku z tym został przetransportowany do szpitala. 

Reklama

Również uwolniony kierowca ciężarówki, który był poważnie ranny, został zabrany szpitala helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Kierowca ciężarówki nie rejestrował czasu pracy

Na miejscu zjawili się również funkcjonariusze z kłodzkiego oddziału dolnośląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego. Zabezpieczyli oni dane zarejestrowane zarówno przez tachografy obu pojazdów, jak i karty kierowców.

Na podstawie danych udało się ustalić, że kierowca ciężarówki, od której oderwała się przyczepa, nie był w pełni wypoczęty, ponieważ w ostatnich dniach niemal codziennie nie rejestrował swojego czasu pracy na karcie kierowcy. 

Dodatkowo, po przeprowadzeniu wstępnej kontroli drogowej inspektorzy wykazali szereg nieprawidłowości dotyczących stanu technicznego pojazdu (np. brakowało badań technicznych przyczepy). 

Zabezpieczone materiały mają pomóc policji w ustaleniu przyczyn, a także okoliczności całego zdarzenia. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zderzenie | ciężarówki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy