Wiózł do Rosji sześć koni wyścigowych – został zatrzymany
Kierowca wiozący do Rosji konie wyścigowe został zatrzymany przez inspektorów podlaskiej ITD. Kontrola wykazała brak wymaganych dokumentów oraz nieobecność karty w tachografie. Samochód został skierowany na strzeżony parking.
We wtorek inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białymstoku zatrzymali ciężarówkę należącą do rosyjskiego przewoźnika, którą do Rosji i Mongolii przewożone były konie wyścigowe z Holandii, Niemiec i Polski. Kierowca nie posiadał ani zezwolenia uprawniającego do długotrwałego przewozu zwierząt, ani żadnego dokumentu przewozowego. Natomiast okazane inspektorom ITD zezwolenie uprawniające do wykonywania przewozu międzynarodowego na terytorium Polski nie było wypełnione.
Mężczyzna nie przestrzegał też norm czasu pracy. Prowadził pojazd bez włożonej do tachografu karty kierowcy, a tym samym nie rejestrował wskazań w zakresie prędkości pojazdu, swojej aktywności za kierownicą oraz przebytej drogi. Kierujący ciężarówką dwukrotnie skrócił czas wymaganego odpoczynku dziennego - o 6 godz. i 14 min oraz o 2 godz. i 15 min. Maksymalny czas jazdy dziennej przekroczył również dwukrotnie - o 11 godz. i 10 min oraz o 29 min. Z kolei czterokrotnie przekroczył dopuszczalny czas jazdy bez wymaganej przerwy (o 3 godz. i 6 min, o 23 min, o 36 min oraz o 31 min).
W czasie tak długiej podróży kierowca powinien zrobić etapowy rozładunek, aby zapewnić przewożonym zwierzętom odpoczynek. Nie zrobił tego jednak. Na miejsce kontroli inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego wezwali więc lekarza weterynarii. Potwierdził on konieczność rozładunku zwierząt w miejscu zapewniającym im odpowiedni dobrostan.
Ciężarówka została skierowana na parking strzeżony. Kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a wobec przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne zagrożone karą finansową.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
***