Szybko rośnie liczba starszych kierowców

Instytut Transportu Samochodowego podał we wtorek w komunikacie, że osoby starsze - powyżej 50 roku życia - są najszybciej rosnącą grupą kierowców w Polsce, a w 2050 roku ich odsetek w krajach Unii Europejskiej wyniesie prawie 50 proc. Jak podkreślono, w Polsce starzenie się społeczeństwa będzie następowało szybciej niż w innych krajach uprzemysłowionych i liczba osób w wieku emerytalnym znacznie się powiększy już w 2030 roku. Jak podano, po polskich drogach jeździ już 8 mln kierowców w wieku 50+ i z prawem jazdy kat. B.

ITS w ubiegłym roku przeprowadził badania na reprezentatywnej grupie kierowców z Mazowsza w wieku 50+, którzy mają co najmniej 30-letni staż za kierownicą. Jak wskazano, znaczny odsetek takich kierowców ma prawo jazdy wydane bezterminowo, a uprawnienia uzyskali "nawet kilkadziesiąt lat wcześniej". Zaznaczono jednak, że większość nigdy nie doskonaliła swoich umiejętności ani nie aktualizowała wiedzy.

"Mimo że duży odsetek kierowców (2/3 badanych) widzi potrzebę odbywania dodatkowych szkoleń, to tylko jedna czwarta z nich brała w nich kiedykolwiek udział. Najbardziej skore do takiego twierdzenia są kobiety oraz osoby z Warszawy, natomiast najbardziej pożądanym typem szkolenia byłoby wskazanie mocnych i słabych stron osób kierujących pojazdem" - czytamy w komunikacie.

Poinformowano również, że wyniki badania wskazują na to, iż kierowcy są świadomi wpływu wieku na zdolność bezpiecznego kierowania pojazdami, ale mimo to uznają wiek za "jeden z najmniej istotnych czynników warunkujących bezpieczeństwo w ruchu drogowym".

Z badania wynika również, że kobiety zwracają szczególną uwagę na to, by prowadzić auto tylko w dzień, zaś mężczyźni skupiają się na odpowiednim planowaniu miejsc postoju i odpoczynku.

"Kobiety znacznie częściej niż mężczyźni planują trasy tak, by uniknąć jazdy w nocy oraz uniknąć niebezpiecznych odcinków. Co ciekawe kierowcy z Warszawy częściej niż inni unikają jazdy w nocy" - napisano w komunikacie.

Badanie wykazało, że starsi kierowcy postrzegają się jako poruszający się bezpieczniej niż inni ze względu na lepszą znajomość kodeksu drogowego (uważa tak 40 proc. badanych). Dwie trzecie badanych jest zdania, że starsi kierowcy prowadzą bezpieczniej, bo mają większe doświadczenie w kierowaniu samochodami niż młodsi. Tyle samo wskazuje, że szybka jazda zawsze jest bardziej niebezpieczna niezależnie od umiejętności prowadzącego pojazd.

"Osiemdziesiąt proc. wskazuje, że korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy stwarza zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego, a dla 43 proc. fotoradary są dobrym rozwiązaniem prewencyjnym wobec kierowców łamiących przepisy. Za główną przyczynę dużego zagrożenia w ruchu drogowym w Polsce uznawany jest zły stan dróg - 10 proc., a 52 proc. uważa, że zły stan dróg wymaga ostrożnej jazdy" - wyjaśnia cytowana w komunikacie Maria Dąbrowska-Loranc z Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

Badania potwierdzają, że osoby starsze faktycznie są najbezpieczniejszą grupą kierowców. Jak podano, kierowcy powyżej 60 roku życia powodują mniej niż 4,5 tys. wypadków rocznie.

"Edukacja, obok badań lekarskich i nowoczesnej techniki i technologii w pojazdach i na drogach, jest najbardziej skutecznym sposobem na zapewnienie możliwości kierowania jak najdłużej bez stwarzania zagrożeń w ruchu drogowym" - zaznaczono.

W komunikacie wskazano również, że odbieranie uprawnień osobom starszym powinno mieć miejsce jedynie w uzasadnionych przypadkach oraz że uniemożliwienie prowadzenia pojazdów takim osobom może być przyczyną ich społecznego wykluczenia.

Również analizy przeprowadzone w innych częściach świata - jak podkreślono - potwierdzają, że seniorzy prowadzą bezpieczniej niż kierowcy z innych grup wiekowych; prowadzą wolniej, ograniczają jazdę w ciągu nocy, zapinają pasy bezpieczeństwa, rzadziej jeżdżą po alkoholu i korzystają ze sprawdzonych tras.(PAP