"Superbohater bez peleryny". Obywatelski system ostrzegania przed radarem

Poznański serwis informacyjny opisał niecodzienną sytuację, która miała miejsce na jednej z ulic stolicy Wielkopolski. Przed policyjnym patrolem z radarem ustawił się mężczyzna z tablicą ostrzegawczą. Na widok funkcjonariuszy uciekał.

O całej historii poinformowała czytelniczka serwisu epoznan.pl.

Kobieta zwróciła uwagę na fakt, że przy ulicy Tatrzańskiej w Poznaniu stoi mężczyzna w odblaskowej kurtce, a w dłoniach trzyma duży karton z napisem "RADAR". Co więcej - w momencie, gdy z naprzeciwka nadjeżdża radiowóz, osobnik szybko chowa się w samochodzie i odjeżdża. 

Gdy na horyzoncie robi się "czysto", ponownie wraca na swoje miejsce.

Mężczyzna działa tak od lat?

Dyskusja na temat lokalnego "superbohatera" rozgorzała na facebookowym profilu społecznościowym "Gdzie jest wypadek w Poznaniu". Także tam pojawiło się zdjęcie wspomnianego jegomościa z tablicą.

Reklama

Jak się okazuje, sytuacja ta nie jest dla okolicznych mieszkańców zaskoczeniem. Mężczyzna działa w ten sposób od dłuższego czasu i zawsze ustawia się z tablicą ostrzegawczą przed faktyczną kontrolą policyjną.

Według osób komentujących wpis, "superbohater" wcześniej ostrzegał kierujących przed rozstawionymi mobilnymi fotoradarami. Niektórzy widzieli go też na innych ulicach, gdzie także była przeprowadzana kontrola policyjna.

"Nie każdy bohater nosi pelerynę"

Wielu internautów nazywa mężczyznę "superbohaterem bez peleryny". Nie brakuje także określeń, że jego "walka z systemem jest godna pochwały".  

Inni komentujący zwracają z kolei uwagę, że swoim zachowaniem może nieświadomie ostrzec o kontroli np. pijanego kierowcę, który zwolni i uniknie w ten sposób zasłużonej kary. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Poznań | policja | Radary
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy