Zawrócił i pojechał pod prąd tunelem na Zakopiance. A tam nic się nie ukryje
Dużą nieodpowiedzialnością wykazał się kierowca, który w tunelu pod Luboniem Małym na drodze ekspresowej S7 zawrócił i pojechał pod prąd. Jego zachowanie nagrały kamery monitoringu, a wideo został opublikowane przez GDDKiA.
Nowoczesne tunele wybudowane w ostatnich latach na drogach ekspresowych są wyposażone nie tylko w systemy odcinkowego pomiaru prędkości, ale również automatycznej detekcji zagrożeń.
Każda nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy, jak np. zatrzymanie się na pasie awaryjnym, jest od razu wykrywane i alarmowane jest Centrum Zarządzania Tunelem. Uwadze operatora nie mógł więc umknąć kierowca, który w tunelu najpierw się zatrzymał, a następnie zawrócił i ignorując innych kierowców, którzy dawali mu znaki światłami, pojechał z powrotem, by zjechać z drogi ekspresowej na pobliskim węźle.
Takie zachowanie było skrajnie niebezpieczne i kierowca musi się teraz liczyć z konsekwencjami. Za stworzenie zagrożenia w ruchu w drogowym odpowie przed sądem i może nawet stracić prawo jazdy.