Przekroczenie o ponad 50 w zabudowanym i recydywa. Droga nauczka
Policjanci z Międzyrzecza nie mogli uwierzyć w wyczyn 64-letniego kierowcy. Przekroczył prędkość o przeszło 50 km/h w terenie zabudowanym, ale na sumieniu miał coś jeszcze.
64-latek nie miał cofniętych uprawnień ani nie prowadził pod wpływem alkoholu. Policjanci zainteresowali się nim tylko dlatego, że zlekceważył ograniczenie prędkości w miejscowości Nietoperek w województwie lubuskim. W terenie zabudowanym przemieszczał się swoim Peugeotem z prędkością 116 km/h. To nie mogło mu ujść na sucho.
W Polsce od lat obowiązuje zasada, zgodnie z którą za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o przeszło 50 km/h traci się prawo jazdy. Oprócz tego trzeba zapłacić wysoki mandat. Taryfikator za przekroczenia prędkości przewiduje:
- przekroczenie prędkości o 11-15 km/h - 100 zł;
- przekroczenie prędkości o 16-20 km/h - 200 zł;
- przekroczenie prędkości o 21-25 km/h - 300 zł;
- przekroczenie prędkości o 26-30 km/h - 400 zł;
- przekroczenie prędkości o 31-40 km/h - 800 (1600 zł za recydywę);
- przekroczenie prędkości o 41-50 km/h - 1000 (2000 zł za recydywę);
- przekroczenie prędkości o 51-60 km/h - 1500 (3000 zł za recydywę);
- przekroczenie prędkości o 61-70 km/h - 2000 (4000 zł za recydywę).
Od września 2022 r. kierujący muszą pamiętać o dodatkowym czynniku dyscyplinującym - recydywie. Zgodnie z tą zasadą, jeśli kierowca powtórzy to samo wykroczenie w ciągu 24 miesięcy, zostaje ukarany podwójnym mandatem. Warto zwrócić uwagę na ten szczegół - punkty kasują się po 12 miesiącach, ale recydywa obowiązuje przez 24. To, że w mObywatelu mamy czyste konto punktowe, wcale nie oznacza, że możemy uniknąć recydywy.
Zgodnie z przepisami, funkcjonariusze policji zatrzymali kierującemu prawo jazdy na okres trzech miesięcy i ukarali go podwójnym mandatem - według komunikatu policji, będzie musiał zapłacić trzy tysiące złotych. Co więcej, jego konto punktowe powiększy się o 13 oczek.