Protest rolników w całym kraju. Blokady granic, tysiąc traktorów w Poznaniu
Podobnie jak w innych krajach, również w Polsce rolnicy zamierzają protestować. Już wkrótce, w ramach sprzeciwu wobec obecnej polityki unijnej dotyczącej importu produktów spożywczych z Ukrainy, zablokują oni drogi i autostrady. 9 lutego do Poznania zjedzie 1 tys. traktorów.
W ostatnim czasie przez Europę przetacza się fala protestów rolników. Jednym z krajów, w których protestowano, były między innymi Niemcy, gdzie gospodarze sprzeciwiali się m.in. rządowym planom zredukowania ulg podatkowych na paliwo. Od początku stycznia z protestami rolników borykać się musiały również inne kraje Europy, np. Francja czy Belgia. Protestujący sprzeciwiają się między innymi prośrodowiskowej polityce unijnej oraz rosnącej konkurencji spoza wspólnoty, głównie z Ukrainy.
Do tego grona dołączają również rolnicy z Polski. Zgodnie z komunikatem wydanym przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych "Solidarność" już 9 lutego o godzinie 10:00 rozpocznie się strajk. Wówczas zablokowane mają zostać wszystkie przejścia graniczne Polski z Ukrainą. To jednak nie wszystko, ponieważ rolnicy planują również blokady dróg i autostrad w poszczególnych województwach.
Związek tłumaczy, że decyzja Komisji Europejskiej z końca stycznia tego roku, zgodnie z którą przedłużono do 2025 roku umowę handlową z Ukrainą "jest nie do przyjęcia". Warto jednak zaznaczyć, że strona polska w osobie komisarza do spraw rolnictwa, Janusza Wojciechowskiego oraz ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego wynegocjowała jednak ograniczenia ilościowe na ukraiński cukier, drób i jaja. Rolnicy twierdzą również, że "bierność władz Polski" oraz zapowiedzi zastosowania się do decyzji Unii dotyczących importu produktów rolnych i spożywczych z Ukrainy sprawiają, że są oni zmuszeni ogłosić strajk generalny. Zgodnie z zapowiedziami rolników, blokady dróg mają potrwać od 9 lutego do 10 marca tego roku.
Sporych utrudnień muszą spodziewać się kierowcy w Poznaniu. Organizująca protest "Rola Wielkopolski" ma zamiar protestować pod Urzędem Wojewódzkim. W mediach społecznościowych została udostępniona mapa z punktami zbiórek. Rolnicy mają dotrzeć do najbliższego dla nich punktu. Następnie "kolumnami jadą na Poznań, pod Urząd Wojewódzki". Planuje się, że pojazdy mają znaleźć się na miejscu o godzinie 10:00.
Rolnicy mają poważne plany, jeśli chodzi o protest w stolicy województwa wielkopolskiego. Jak informuje portal topagrar.pl, zamierzają oni sprowadzić do Poznania 1 tys. traktorów. Trudno przewidzieć, czy taki cel rzeczywiście uda się zrealizować. "Roli Wielkopolski" nie można jednak odmówić zdolności organizatorskich. Wspomniany portal zwraca uwagę, że w proteście, który odbywał się w Sękowie pod koniec stycznia (za który odpowiadała wspomniana organizacja), zgromadzono 500 maszyn.