Potworny wypadek na DK 88. Zginęło dziewięć osób
Około godz. 8. została udrożniona droga krajowa numer 88 po wypadku za zjazdem z A4 na węźle Kleszczów w Gliwicach (Śląskie). W wypadku busa i autobusu zginęło 9 osób, cztery kobiety i pięciu mężczyzn, w wieku od 23 do 59 lat . Pochodzili głownie z województwa podkarpackiego, kierowca busa był Słoweńcem, posiadającym kartę Polaka.
W wyniku zderzenia busa i autokaru wszystkie osoby jadące busem zginęły, a siedem jadących autokarem zostało rannych - w najpoważniejszym stanie jest kierowca. Do wypadku doszło w sobotę ok 22.30 w pobliżu węzła Kleszczów, na 9. kilometrze DK 88.
"Bus jechał od Gliwic w stronę Wrocławia. Po zderzeniu z jadącym z przeciwnej strony autokarem samochód jest całkowicie zmiażdżony, zginęły wszystkie podróżujące nim osoby" - powiedział policjant. "Siła uderzenia była ogromna. Chwilę wcześniej bus przewrócił się na jezdnię i sunąc na boku znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy przód autokaru uderzył w dach busa" - relacjonował.
Policjanci przypuszczają, że kierowca samochodu osobowego chwilę wcześniej próbował uniknąć zderzenia z innym autem i wykonał manewr, w wyniku którego stracił panowanie nad pojazdem. "Jeszcze to badamy" - zaznaczył Słomski.
W nocy kpt. Damian Dudek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach powiedział PAP, że autokarem jechało, razem z kierowcą, 49 osób. Siedem z nich zostało przewiezionych do szpitali. W najpoważniejszym stanie był kierowca. "Był on uwięziony w pojeździe, ratownicy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, aby go wydostać. Osoba ta została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego" - powiedział strażak. "Sześciu pasażerów z ogólnymi potłuczeniami zostało zabranych do szpitali" - dodał Dudek.
Nadal wyjaśniane jest kim są ofiary śmiertelne wypadku - prawdopodobnie pracownicy z Dolnego Śląska. Pasażerowie autokaru, którzy nie ucierpieli w wypadku, jechali do Rudy Śląskiej. Zostali zabrani do domów podstawionym autobusem.
Prawdopodobnie w poniedziałek zapadnie formalna decyzja o wszczęciu śledztwa w sprawie tego wypadku.
"Postępowanie będzie prowadziła Prokuratura Rejonowa Gliwice-Zachód. Na miejscu w dalszym ciągu trwają czynności. Decyzja o wszczęciu postępowania prawdopodobnie zapadnie jutro rano" - powiedziała w niedzielę PAP prok. Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.
Zgodnie z przepisami, w granicach koniecznych dla zabezpieczenia śladów i dowodów prokurator albo policja może w każdej sprawie, w wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeszcze przed wydaniem postanowienia o wszczęciu śledztwa lub dochodzenia przeprowadzić w niezbędnym zakresie czynności procesowe, np. oględziny.
Jak dodała Spruś, prokuratura okręgowa prawdopodobnie obejmie to śledztwo nadzorem, na chwilę obecną nie ma decyzji, by miała przejąć całe postępowanie. Śledztwo będzie prowadzone przypuszczalnie pod kątem art. 173 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym.
Po sobotnim wypadku na drodze krajowej nr 88 - w wyniku którego zginęło dziewięć osób, a siedem zostało rannych - został zatrzymany kierowca samochodu, którego zachowanie mogło doprowadzić do tej tragedii - poinformowała PAP gliwicka prokuratura.