Policjant też człowiek. I też łamie przepisy ruchu drogowego
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać wykroczenia dwóch kierowców. Dwóch kierowców... radiowozów.
Przed czujny okiem kamery nic się nie ukryje. W internecie opublikowano nagranie z wideorejestratora, na którym uwiecznione zostały wykroczenia kierowców oznakowanych radiowozów.
Autor nagrania podzielił je na dwie części, a każdą opatrzył komentarzem o liczbie punktów karnych, które powinny wpaść na konto kierowców radiowozów, którzy ewidentnie złamali prawo. Oto w pierwszej części widzimy, jak jadąc prawym pasem dwupasowej ulicy w mieście radiowóz, nie chce wpuścić przed siebie samochodu ciężarowego.
I samo to nie jest wykroczeniem. Gorzej, że w wyniku takiego zachowania radiowóz wyprzedza samochód ciężarowy tuż przed przejściem dla pieszych. Radiowóz nie miał włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, za to ciężarówka miała włączony kierunkowskaz. Sami zobaczcie:
Co prawda nie widać tego jednoznacznie na nagraniu, ale jego autor dodał we wspomnianym komentarzu informację, że kierująca radiowozem policjantka w międzyczasie korzystała z telefonu komórkowego. W efekcie powinna otrzymać 12 punktów karnych za korzystanie z telefonu i 15 punktów za wyprzedzanie przed przejściem. Ponadto łączna grzywna za te wykroczenia to 2000 zł, nie wspominając o utracie prawa jazdy.
Również drugie udokumentowany na filmie przypadek złamania przepisów dotyczy przejścia dla pieszych. Oto jadący lewym pasem radiowóz, bez sygnałów uprzywilejowania, wyprzedził na przejściu dla pieszych inny samochód.
Za takie wykroczenie, według najnowszego taryfikatora, należy się 15 punktów i 1500 zł mandatu. Czyżby funkcjonariuszy prawo o ruchu drogowym nie obowiązywało?
W ostatnich w naszym serwisie opisywaliśmy również przypadek nieoznakowanego radiowozu, który bez powodu zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Internauci nie mieli wątpliwości, że policjant chciał w ten sposób sprowokować kierowcę jadącej obok Skody do wykonania manewru wyprzedzania lub omijania na przejściu. Sama policja widziała sprawę inaczej i tłumaczyła, że to raczej kierowca Skody próbował sprowokować radiowóz do wyprzedzenia na przejściu dla pieszych.
***