Policjanci zatrzymali kierowcę z Rosji. Takiego auta się nie spodziewali

Policjanci z drogówki w Zakopanem pochwalili się zatrzymaniem kierowcy, który znacząco przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. Od innych sytuacji tę wyróżniała narodowość kierującego oraz auto, którym się poruszał.

Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli Rosjanina w bardzo nietypowym aucie
Policjanci drogówki zatrzymali do kontroli Rosjanina w bardzo nietypowym auciePolicja

Policjanci zatrzymali kierowcę, który przekroczył prędkość. Był nim obywatel Rosji

Policjanci z zakopiańskiej drogówki pochwalili się jedną z ostatnich interwencji. W czasie kontroli prędkości, która prowadzona była w miejscowości Biały Dunajec, funkcjonariusze zatrzymali do kontroli 46-letniego obywatela Rosji. W terenie zabudowanym mężczyzna poruszał się z prędkością 107 km/h. W normalnych okolicznościach za przekroczenie prędkości o 57 km/h kierowca mógłby spodziewać się mandatu w wysokości 1,5 tys. złotych. Policja poinformowała jednak, że kierujący miał już na swoim koncie wykroczenie związane z przekroczeniem prędkości. W związku z tym został on ukarany mandatem w wysokości 3 tys. złotych. Oczywiście oprócz tego otrzymał również 13 punktów karnych.

Można się zastanawiać, czy narodowość kierowcy nie wzbudziła zaskoczenia wśród funkcjonariuszy. Bez wątpienia jednak w taki stan wprowadził ich samochód, którym poruszał się Rosjanin. Prowadził on bowiem Lotusa Elise.

Model Elise pojawił się na rynku w 1996 roku, a jego nazwa pochodzi od imienia wnuczki ówczesnego właściciela brytyjskiej marki - Romano Artioli. Model Lotusa doczekał się trzech generacji i kilku wersji specjalnych.

Samochód stanowił filar sprzedaży brytyjskiej marki, o czym może najlepiej świadczyć fakt, że pozostawał w produkcji przez ćwierć wieku. Łącznie wyprodukowano 35 124 egzemplarze. Co ciekawe, ostatni z nich trafił później do wspomnianej wnuczki właściciela marki - Elisy Artioli.

Jaki mandat za przekroczenie prędkości?

Niezależnie od tego, jakim samochodem porusza się dany kierowca, powinien on pamiętać o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego, w tym ograniczeń prędkości. W przeciwnym razie, podobnie jak w przypadku wyżej wymienionego Rosjanina, zakończy się to mandatem. Warto więc przypomnieć w tym miejscu, jaką karą może zakończyć się jazda szybsza niż pozwalają na to ograniczenia:

  • do 10 km/h - mandat 50 zł i 1 punkt karny,
  • 11-15 km/h - mandat 100 zł i 2 punkty karne,
  • 16-20 km/h - mandat 200 zł i 3 punkty karne,
  • 21-25 km/h - mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
  • 26-30 km/h - mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
  • 31-40 km/h - mandat 800 zł i 9 punktów karnych,
  • 41-50 km/h - mandat 1 000 zł i 11 punktów karnych,
  • 51-60 km/h - mandat 1 500 zł i 13 punktów karnych,
  • 61-70 km/h - mandat 2 000 zł i 14 punktów karnych,
  • 71 km/h i więcej - mandat 2 500 zł i 15 punktów karnych.

Rosyjski kierowca został ukarany w ramach funkcjonującej od niespełna roku zasady recydywy. Zgodnie z nią kierowca, który dopuści się jednego z najcięższych wykroczeń w ruchu drogowym po raz kolejny w ciągu dwóch lat, ukarany zostanie dwukrotnie wyższym mandatem. W przypadku przekroczenia prędkości kary prezentują się następująco:

  • 31-40 km/h - mandat 1 600 zł i 9 punktów karnych, 
  • 41-50 km/h - mandat 2 000 zł i 11 punktów karnych, 
  • 51-60 km/h - mandat 3 000 zł i 13 punktów karnych, 
  • 61-70 km/h - mandat 4 000 zł i 14 punktów karnych, 
  • 71 km/h i więcej - mandat 5 000 zł i 15 punktów karnych.
Nowa Toyota C-HRAdam MajcherekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas