Parking tuż przed przejściem dla pieszych? Tylko w Krakowie!

W wielu europejskich metropoliach znalezienie miejsca do parkowania to prawdziwa zmora kierowców. Dotyczy to zwłaszcza aglomeracji o długiej i chlubnej historii, w których przez wieki ruch kołowy ograniczał się wyłącznie do powozów lub - ciągniętych przez konie - tramwajów.

Miejsce postojowe tuż przed przejściem? Tylko w Krakowie
Miejsce postojowe tuż przed przejściem? Tylko w KrakowieINTERIA.PL

Dotyczy to również Krakowa, który zresztą w ostatnich tygodniach przeszedł prawdziwą rewolucję, której celem jest zniechęcenie mieszkańców do używania samochodów prywatnych. Poza dużymi zmianami w strefach parkowania urzędnicy z miejskiej spółki odpowiedzialnej za transport zlikwidowali kilka tysięcy miejsc postojowych, a kolejne tysiące przeniesiono z szerokich chodników (gdzie piesi mieli do dyspozycji wymagane przepisami 1,5 m) na ulice, jednocześnie zabierając jeden pas ruchu lub też wprowadzając ruch jednokierunkowy.

Kierowcom zmiany wydawały się, co tu dużo mówić, głupie i wprowadzane bez głębszej analizy o czym świadczy bałagan o oznakowaniu, ale również sporadyczne wycofywanie się z nowego oznakowania. Kolejny dowód otrzymaliśmy od jednego z czytelników z Krakowa. W tym miejscu, nie pozostaje nic innego, jak tylko zacytować artykuł 49. Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. W jego drugim podpunkcie czytamy, że "zabrania się zatrzymania pojazdu na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem".

Nie trzeba chyba tłumaczyć, iż zapis ten wynika z konieczności zapewnienia widoczności zarówno korzystającym z przejścia pieszym, jak i zbliżającym się do niego kierowcom.

Parking kończy się niemal na równi z przejściemINTERIA.PL

Przypominamy, że od wielu lat blisko 1/3 wypadków ze skutkiem śmiertelnym (niemal tysiąc ofiar rocznie) w Polsce dotyczy zdarzeń z niechronionymi uczestnikami ruchu. W samym tylko 2016 roku w wyniku "najechania na pieszego" zginęło 849 osób. Do 264 tego typu zdarzeń doszło właśnie na przejściu dla pieszych!

PR

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas