Polskie drogi

Pandą w drzewo. Kierowca nie miał szans...

Do tragicznego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 363, pomiędzy Złotoryją i Zagrodnem. W wyniku zjechania z drogi i uderzenia w drzewo śmierć na miejscu poniósł kierowca Fiata Panda.

Dyżurny ze złotoryjskiej policji został powiadomiony o tym zdarzeniu przez innego kierowcę. Przybyli na miejsce funkcjonariusze ustalili, że samochód osobowy marki Fiat, jadąc ze Złotoryi w kierunku Zagrodna, na prostym odcinku drogi zjechał do rowu a następnie uderzył w przydrożne drzewo. 

Z pomocą ruszyli inni kierowcy, policjanci i strażacy. Niestety, pomimo natychmiastowych działań służb, na miejscu zginął 36-letni kierowca fiata. Na miejscu zdarzenia policjanci wspólnie z biegłym z zakresu wypadków drogowych wykonywali szereg czynności procesowych. Przyczyny i okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie prowadzonego postępowania.

Reklama

Policjanci apelują do kierowców o szczególną ostrożność podczas jazdy. Nadmierna prędkość, prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, a także lekkomyślność kierowców to wciąż najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych. Zwolnijmy, zachowajmy maksimum ostrożności, aby na naszych drogach nie dochodziło do niepotrzebnych tragedii.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy