Polskie drogi

Nacisnął na pedały, gdy kąt był zły. Mandat był kosmiczny

Policjanci karzą mandatami w wysokości nawet 4 tys. zł za wjazd na przejazd, gdy rogatki nie mają właściwego kąta podniesienia. Mandat jest olbrzymi, nie podlega negocjacji, a otrzymać go może każdy - pieszy, kierowca i rowerzysta.

Od zmian przepisów w zeszłym roku wykroczenia popełniane na przejazdach należą do grupy karanych najsurowiej. Wynoszący kilka tysięcy złotych mandat może otrzymać każdy uczestnik ruchu drogowego, także pieszy i rowerzysta, a nie tylko kierowca.

Rowerzysta nie czekał na podniesienie rogatek

Przekonał się o tym rowerzysta, który na rogatkach w miejscowości Borków w województwie kujawsko-pomorskim, nie poczekał, aż zapory osiągną właściwy kąt podniesienia, a czerwone światła zgasną. Rowerzysta kilka sekund za wcześnie nacisnął na pedały i ruszył przez tory. 

Rowerzysta nie zdawał sobie jednak sprawy, że za nim znajduje  się patrol policji w radiowozie. Jeden z funkcjonariuszy zarejestrował jego zachowanie, a film został opublikowany w internecie.

Reklama

Na filmie możemy zobaczyć, że chwilę po tym, jak rowerzysta ruszył w stronę torów, policjanci uruchomili niebieskie sygnały świetlne. Następnie zatrzymali cyklistę do kontroli. 

Rowerem kierował 64-latek. Przejazd przez tory, przy niewłaściwym kącie podniesienia zapór okazał się dla niego bardzo kosztowny. Za popełniony czyn policja ukarała go mandatem w wysokości 2 tys. złotych. Co więcej, rowerzysta będzie musiał przez kolejne dwa lata szczególnie uważać, bowiem jeśli popełni takie wykroczenie ponownie, to kwota mandatu wzrośnie do 4 tys. zł.

Obecnie są trzy wykroczenia drogowe, które można popełnić na lub w okolicy przejazdów kolejowych, wycenione w nowym taryfikatorze na 2 tys. zł:

  • złamanie zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały;
  • złamanie zakazu wjazdu na przejazd kolejowy, jeśli po jego drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy.
  • złamanie zakazu objeżdżania opuszczonych zapór lub półzapór oraz wjeżdżania na przejazd, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub podnoszenie ich nie zostało zakończone.

Za żadne inne wykroczenie nie grozi pieszym tak wysoka kara, jak za niewłaściwie pokonywanie przejazdu kolejowego

Mandat na przejeździe kolejowym - kary dla pieszych w 2023 roku

  •     2000 złotych - wchodzenie na torowisko, kiedy zapory lub półzapory są opuszczone bądź rozpoczęto ich opuszczanie;
  •     2000 złotych - dla osoby kierującej kolumną pieszych i poganiaczy zwierząt przy wejściu za sygnalizator z czerwonym światłem lub inne urządzenie nadające sygnały ostrzegawcze;
  •     300 złotych - korzystanie z telefonu lub innego urządzenia odwracającego uwagę podczas przechodzenia przez torowisko;
  •     50 złotych - chodzenie po torowisku i przechodzenie przez torowisko w niedozwolonym miejscu;
  •     50 złotych - zwalnianie przy pokonywaniu torowiska.

Jak widać, pieszemu, podobnie jak rowerzyście i kierowcy za zbyt szybkie wejście za podnoszące się rogatki grozi 2000 zł mandatu. Jeśli jednak pieszy będzie przechodził przez tory w miejscu niedozwolonym, naraża się na mandat w wysokości zaledwie 50 zł. Taryfikator tak mówi i policjanci muszą go stosować.

Jak zachować się na przejazdach kolejowych?

Przejazd przez tory powinien wiązać się z zachowaniem szczególnej ostrożności. W starciu z pociągiem żaden samochód nie ma szans, nie mówiąc już o rowerzystach czy pieszych. Zwłaszcza w pobliżu torów należy zachować szczególną ostrożność.

Pamiętajmy, kierowcy i rowerzyści widząc znak STOP mają obowiązek zatrzymać się przed przejazdem. Jeśli na przejeździe znajdują się sygnalizatory świetlne oraz rogatki powinniśmy pamiętać, że przejazd przez tory, gdy palą się czerwone światła, a zapory są opuszczone, jest zabronione. 

Przejechać możemy dopiero gdy rogatki znajdą się w pozycji pionowej, a czerwone światło zgaśnie. 

Mandat w wysokości 2 tys. zł obowiązuje od stycznia ubiegłego roku. Od połowy września, czyli od chwili wejścia w życie przepisów związanych z recydywą, kara wzrosła do 4 tys. zł. Każdy kierowca, który wjeżdża na przejazd kolejowy, nie czekając do chwili pełnego podniesienia zapór, naraża się na dotkliwy mandat. Warto mieć na uwadze, że pełnym otwarciem nie jest takie, które umożliwia przejazd. O pełnym otwarciu zapór można mówić wtedy, gdy są ustawione względem drogi pod kątem zbliżonym lub równym 90 stopni.

Dodatkowo przejazd przez tory możliwy jest tylko wtedy, gdy istnieje również możliwość zjazdu z niego. Stosując się do tych zasad zwiększamy swoje bezpieczeństwo na przejeździe kolejowym. 

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rowerzysta | przejazdy kolejowe | przepisy drogowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy