Jechał pod prąd, wjechał w radiowóz. Pościg w Jaworznie

Rozbity radiowóz, dwaj policjanci na zwolnieniu lekarskim i zagrożenie nawet 10-letnim więzieniem dla sprawcy. Takie są skutki napaści na policjantów w Jaworznie w Śląskiem. Trzeba było użyć siły, żeby obezwładnić agresywnego napastnika.

Kierowca został zatrzymany
Kierowca został zatrzymanyPolicja

Mężczyzna jechał jednokierunkową ulica pod prąd. To dlatego policjanci chcieli go zatrzymać.

Kierowca najpierw zatrzymał samochód, ale zaraz ruszył uderzając w radiowóz. Chwilę potem uderzył w policyjne auto drugi raz.

Policjanci ruszyli w pościg i szybko zepchnęli ścigany samochód z drogi. Kierowca był tak agresywny, że trzeba mu było założyć specjalny kask na głowę oraz kajdanki jednocześnie krępujące nogi i ręce.

Badanie krwi ma teraz wykazać, czy zatrzymany mógł być pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.

W czasie przesłuchania mężczyźnie postawiono zarzut napaści oraz znieważenia policjantów. Będzie też odpowiadał za to, że nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 34-latek przyznał się do winy.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas