Jechał 120 km/h. Przyznał się, ale mandatu nie przyjął
Pomimo nagłośnionych zmian w przepisach prawa o ruchu drogowym, nadal nie brakuję kierowców, którzy znacznie przekraczają dozwoloną prędkość.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, zatrzymali prawo jazdy 44 -letniemu kierowcy w związku ze skrajnie nieodpowiedzialnym zachowaniem na drodze.
Do zdarzenie doszło w miejscowości Radkowice. Policjanci zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem marki Toyota, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. W terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, poruszał się z prędkością blisko 120 km/h.
Kierującym pojazdem okazał się, 44 -letni mieszkaniec Tarnowa. W związku z obowiązującymi przepisami oraz przekroczeniem prędkości o blisko 70 km/h policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, które odzyska po upływie trzech miesięcy. 44-latek nie kwestionował prędkości, z jaką się poruszał, jednakże uległ namowom swoich pasażerów by nie przyjmować mandatu karnego.
Z uwagi na podjętą decyzje kierującego, teraz sprawą zajmie się kielecki sąd. Poza zatrzymaniem prawa jazdy kierowcy grozi również grzywna.