Polskie drogi

Doprowadziła do kolizji przewożąc kozy osobówką

Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło w Suchedniowie. W kolizji brały udział trzy samochody. Nie byłoby w sprawie niczego szczególnego gdyby nie fakt, że pojazdem sprawczyni oprócz ludzi podróżowały dwie kozy.

Do zdarzenia doszło w Suchedniowie - dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej otrzymał zgłoszenie o zderzeniu trzech aut. Jak ustalili przybyli na miejsce policjanci, 20-latka kierująca Volkswagenem Polo, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu 60-letniemu kierowcy dostawczego Fiata Scudo. Doszło do zderzenia.

Dodatkowo Volkswagen uderzył w Toyotę Avensis stojącą przed znakiem STOP. Do szpitala trafiła 40-latka kierująca Toyotą i kierowca Fiata. Po opatrzeniu drobnych obrażeń oboje opuścili lecznicę.

Zdarzenie wydawało się typową kolizją, do czasu kiedy okazało się, że Polo, oprócz dwójki pasażerów, na tylnej kanapie jechała... koza. Jej koleżanka natomiast podróżowała w bagażniku. Oba zwierzaki nie odniosły obrażeń i trafiły pod opiekę właściciela, który także podróżował Polo.

Reklama

Sprawczyni kolizji tłumaczyła funkcjonariuszom, że pomogła ojcu przewieźć kozy, który właśnie nabył. Za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego kobiecie zostało zatrzymane prawo jazdy. Za swoje zachowanie musi liczyć się z karą grzywny. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy