Polskie drogi

Chciał wrócić do domu. Zapłaci za to 3 tys. zł!

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi zatrzymali do kontroli 57-letniego kierowcę ciężarowego volvo, który posługiwał się cudzą kartą rejestrującą czas pracy. Mężczyzna został ukarany mandatami karnymi o łącznej kwocie 2650 zł, natomiast jego szefowi grozi kara grzywny w wysokości 3000 złotych.

Policjanci z łódzkiej drogówki zatrzymali ciężarowe volvo podczas patrolowania autostrady A1 na wysokości MOP-u Skoszewy. W trakcie kontroli dokumentów okazało się, że w urządzeniu rejestrującym czas pracy kierowcy znajduje się karta innego kierowcy. 

57-letni kierujący przyznał się funkcjonariuszom, że wracając z Niemiec, już na terenie Polski, przełożył do tachografu kartę pracy swojego zmiennika, żeby szybciej dojechać do domu. Zapytany gdzie ma swoja kartę pracy, stwierdził, że schował ją do portfela. Wówczas na polecenie policjantów okazał swoją kartę, z której wynikało, że wielokrotnie skracał czas dziennego odpoczynku średnio o 2 godziny.

Reklama

57-latek został ukarany mandatami karnymi w łącznej kwocie 2650 zł za używanie cudzej karty kierowcy oraz za wielokrotne skrócenie czasu dziennego odpoczynku. 

Policjanci zatrzymali  również kartę do tachografu, którą kierujący posługiwał się w sposób nieuprawniony. Natomiast dokumentacja ze wszczęcia postępowania administracyjnego przeciwko przedsiębiorcy dla którego kierujący wykonywał transport, trafi do Inspekcji Transportu Drogowego. Przedsiębiorcy grozi kara grzywny w wysokości 3000 zł.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama