Polskie drogi

Auto nadawało się na złom, a kierowca nie powinien jechać

​Niesprawny układ hamulcowy, pęknięta szyba, skorodowane elementy nadwozia miał samochód dostawczy, skontrolowany przez warmińsko-mazurską Inspekcję Transportu Drogowego. Za kierownicą tego pojazd siedział kierowca... z sądowym zakazem jazdy.

Samochód dostawczy, który 20 lutego jechał przez centrum Olsztyna, od razu wzbudził podejrzenia inspektorów ITD. Pojazd był w fatalnym stanie technicznym, miał niesprawny hamulec awaryjny, pękniętą szybę przednią, sygnał dźwiękowy był uszkodzony. Brakowało również aktualnych badań technicznych. Okazało się także, że pojazd prowadził kierowca bez uprawnień.

Mężczyzna nie okazał do kontroli prawa jazdy. Stwierdził, że cofnięto mu uprawnienia. Jak ustalili inspektorzy, na prowadzącym ciąży sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje do czerwca 2020 roku. Sprawa kierowcy została przekazana do policji. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje sąd.

Reklama

W związku z fatalnym stanem technicznym, inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali dalszej jazdy.

ITD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy