Alfa stoczyła się do stawu rybnego
Policjanci z Komisariatu Policji w Brzeszczach oraz strażacy brali udział w akcji nietypowej ratowniczej, związanej z samochodem, który stoczył się do stawu rybnego. Gdyby na jego drodze znalazł się wędkarz zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Służby otrzymały zgłoszenia dotyczące samochodu marki Alfa Romeo, który stoczył się do jednego ze stawów rybnych w Wilczkowicach gm. Brzeszcze.
Strażacy wyciągnęli pojazd z wody, natomiast policjanci ustalili, że właścicielem samochodu był mieszkaniec gminy Brzeszcze, który przyjechał nad staw, aby powędkować. Mężczyzna zaparkował pojazd na stromej ścieżce i poszedł około 30 metrów dalej, gdzie nad brzegiem stawu rozłożył swoje stanowisko.
Po około czterech godzinach wędkowania zauważył jak jego samochód stacza się do stawu w odległości kilku metrów od niego.
W tym przypadku mamy do czynienia jedynie ze stratami materialnymi, ale gdyby na drodze staczającego się ze wzniesienia pojazdu znalazł się człowiek mogłoby dojść do tragicznego w skutki zdarzenia.
Policjanci przypominają, że przed wyjściem z pojazdu należy sprawdzić czy dokładnie został zaciągnięty hamulec postojowy i wrzucony pierwszy bądź wsteczny bieg.