143 km/h w terenie zabudowanym. Szybko do auta nie wsiądzie
Z prędkością ponad 140 km/h jechał autem osobowym po ulicach Wrocławia 34-letni kierowca zatrzymany przez policjantów z dolnośląskiej grupy "Speed". Kierowca prowadził auto pod wpływem amfetaminy - podała policja.
Jak przekazał Przemysław Ratajczyk z biura prasowego dolnośląskiej policji, 34-letni kierowca został zatrzymany przez dolnośląskich policjantów z grupy "Speed" w okolicach Mostu Milenijnego we Wrocławiu.
"Funkcjonariusze przy pomocy wideorejestratora dokonali pomiaru, którego wynik to aż 143 km/h, czyli o 73 km/h szybciej, niż dopuszczalne na tym odcinku 70 km/h" - wskazał Ratajczyk.
Kierowca - jak podała policja - miał też orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów do roku 2023 r. "W rozmowie z mundurowymi 34-latek przyznał, że prawo jazdy stracił za jazdę pod wpływem środków odurzających" - powiedział Ratajczyk.
Policjanci przeprowadzili badanie narkotestem, które wykazało, że 34-latek jest pod wpływem amfetaminy.