Polski kierowca

Czym różni się zakaz zatrzymywania od zakazu postoju? Pomyłka to pewny mandat

Każdemu kierowcy zapewne wydaje się, że doskonale zna znaki dotyczące zatrzymywania się i postoju. W rzeczywistości znaki te kryją wiele dodatkowych ograniczeń, o których często zmotoryzowani nie wiedzą. Warto pamiętać, że zignorowanie tych znaków może skutkować nie tylko mandatem, ale w niektórych sytuacjach odholowaniem pojazdu. Dlatego proponuję dziś powtórkę wiadomości o znakach dotyczących zakazu zatrzymywania się i postoju. Być może niektórzy z was dowiedzą się czegoś, o czym do tej pory nie wiedzieli.

Czym różni się zakaz zatrzymywania od zakazu postoju?

Ten znak po lewej to "zakaz postoju" (B-35). Zabrania on postoju czyli zatrzymania pojazdu na czas dłuższy niż jedną minutę. A zatem, widząc taki znak, możemy zatrzymać się na chwilę, aby na przykład wysadzić pasażera, ale nie wolno zatrzymywać się na dłużej, a tym bardziej parkować pojazdu za takim znakiem.

Z kolei znak po prawej to "zakaz zatrzymywania się" (B-36). Zabrania on zatrzymania pojazdu nawet na chwilę. Nie dotyczy to sytuacji kiedy zatrzymanie jest konieczne, bo wynika z warunków ruchu, np. samochód przed nami zatrzymał się z powodu korka.

Reklama

Znaki dodatkowe łączone z zakazem zatrzymywania się

Pod znakiem "zakaz zatrzymywania się" może być dodatkowo umieszczona tabliczka (T-24), która ostrzega że zatrzymanie pojazdu za takim znakiem zakazu może spowodować jego odholowanie.

Uwaga! Dla straży miejskiej taka tabliczka oznacza przyzwolenie na odholowanie samochodu i nie muszą być przy tym spełnione żadne dodatkowe warunki. Trzeba pamiętać, że za odholowanie przyjdzie wam zapłacić co najmniej kilkaset złotych.

Oczywiście znaki z taką tabliczką ustawiane są w miejscach, gdzie zaparkowany pojazd stanowiłby szczególne utrudnienie dla innych uczestników ruchu. Trudno się zatem dziwić, że służby miejskie mają prawo go usunąć. W wielu krajach, np.  Wielkiej Brytanii czy we Francji usuwanie zaparkowanych samochodów odbywa się znacznie częściej niż w Polsce i tam nikt się temu nie dziwi.

Uwaga! "Zakaz zatrzymywania się" dotyczy zarówno jezdni, jak i chodnika.

Jeżeli parkowanie na chodniku może być dozwolone, pod znakiem "zakaz zatrzymywania się", musi być umieszczona tabliczka "nie dotyczy chodnika".

Trzeba jednak pamiętać, że na chodniku może być zaparkowany tylko motocykl lub samochód osobowy o dopuszczalnej masie całkowitej do 2,5 tony. Nie wolno zatem na chodniku zaparkować np. dostawczego busa albo ciężarówki.

Jakie są zasady parkowania na chodniku?

I jeszcze jedna ważna kwestia! Pojazd zaparkowany na chodniku musi być ustawiony równolegle do krawędzi jezdni i możliwie najbliżej tej krawędzi.

W żadnym razie samochód nie może być zaparkowany tak, aby jego bok lub narożnik wystawał na jezdnię. Takie niechlujne parkowanie bardzo utrudnia ruch na prawym pasie jezdni i powoduje, że kierowcy szerokich pojazdów, np. autobusów miejskich muszą przejechać na sąsiedni pas, aby ominąć taką przeszkodę.

Zawsze trzeba też pamiętać, że szerokość chodnika pozostawiona dla pieszych nie może być mniejsza niż 1,5 metra.

Popatrzcie na tę sytuację. Widoczne na zdjęciu znaki wcale nie wykluczają się. Znak "zakaz zatrzymywania się" nie dotyczy miejsc wyznaczonych jako miejsca postojowe. W tej sytuacji możemy zaparkować auto, ale tylko w wyznaczonym miejscu.

Na znaku "zakaz zatrzymywania się" może być umieszczony napis wskazujący, w jakich godzinach on obowiązuje. Poza tymi godzinami możemy za takim znakiem zaparkować samochód.

Znaki "zakaz postoju" i "zakaz zatrzymywania się" obowiązują do najbliższego skrzyżowania, ale niekiedy umieszczane są pod nimi tabliczki (T-25a, T-25b, T-25c) które wskazują zakres obowiązywania zakazu.

Strzałka skierowana grotem do góry wskazuje początek obowiązywania zakazu zatrzymywania się, strzałka z dwoma grotami (w górę i w dół) oznacza kontynuację zakazu, a strzałka skierowana grotem w dół koniec zakazu. A zatem za znakiem ze strzałką skierowaną w dół możemy zaparkować samochód .

Rzadziej spotykana jest tabliczka pozioma prezentująca strzałkę z dwoma grotami. Znak z taką tabliczką oznacza zakaz zatrzymywania się po danej stronie placu.

Zakazy postoju w dni parzyste i nieparzyste

A to znaki "zakaz postoju w dni nieparzyste" (B-37) oraz "zakaz postoju w dni parzyste" (B-38). Te znaki występują zawsze łącznie jako para, przy czym są umieszczone po przeciwnych stronach drogi. Do czego służy takie oznakowanie?

Chodzi o możliwość sprzątania lewej lub prawej strony drogi. Jeżeli pojazdy są zaparkowane po prawej stronie, to lewa strona może być tego dnia posprzątana, a następnego dnia samochody muszą być zaparkowane po drugiej stronie.

A ten znak oznacza "początek strefy ograniczonego postoju" (B-39). W tym przypadku zakaz postoju obowiązuje nie do najbliższego skrzyżowania, ale do miejsca wyjazdu z takiej strefy i to również na wszystkich drogach poprzecznych.

Kierowcy niezbyt lubią znaki zakaz zatrzymywania się, ale w wielu miejscach są one po prostu konieczne. Warto zwracać na nie uwagę i dokładnie rozumieć, bo mandaty są coraz droższe.

Polski kierowca

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama