To koniec polskiej "drogi wstydu". "Patatajka" przechodzi do historii
Droga numer 18 była prawdziwie wstydliwym problemem - chociaż pełniła rolę bardzo ważnego szlaku komunikacyjnego z Niemcami, to pamiętała jeszcze lata 30. XX wieku, kiedy to zbudowali ją Niemcy. Po dekadach użytkowania jej stan był naprawdę zły, ale przez długie lata nie udawało się dokończyć jej przebudowy. Aż do teraz.
Zakończyły się prace związane z przebudową do standardu autostradowego jezdni południowej DK18 na całym odcinku, od granicy państwa z Niemcami do węzła Golnice. 13 października 2023 r. udostępniono do ruchu ostatni, ponad 20-kilometrowy odcinek tej trasy od węzła Golnice do granicy województw dolnośląskiego i lubuskiego. To oznacza, że kierowcy mogą już korzystać z całej, dwujezdniowej autostrady A18 o długości 70 km.
Udostępnienie A18 do ruchu w pełnym zakresie, tj. w przekroju dwujezdniowym o dwóch pasach ruchu na odcinku od granicy województw lubuskiego i dolnośląskiego do węzła Golnice, wieńczy II etap budowy autostrady A18. Jego celem było dostosowanie starej i zdegradowanej jezdni południowej do parametrów autostradowych. Pierwszym etapem była budowa jezdni północnej DK18 o parametrach autostradowych, w kierunku granicy państwa w Olszynie, w latach 2004 - 2007.
Koszt robót wyniósł 260 mln zł. W ramach inwestycji wymieniono zdegradowaną nawierzchnię jezdni południowej, która została dostosowana do obciążenia 11,5 t/oś. Wybudowane zostały nowe obiekty, a wiele istniejących zostało przebudowanych. Przebudowie uległa część południowa węzła Luboszów, wraz z pasami włączenia i wyłączenia, łącznicami i skrzyżowaniem na połączeniu z drogą powiatową. Na węźle Golnice przebudowa objęła oświetlenie, odwodnienie, a także fragment drogi wojewódzkiej nr 297. Powstało także dziewięć nowych obiektów mostowych:
- pięć górnych przejść dla dużych zwierząt - cztery o konstrukcji żelbetowego łuku złożonego z prefabrykowanych belek korytkowych i jeden z blachy falistej. Ten ostatni, z szerokością w świetle ponad 70 m, jest jednocześnie najszerszym z ekoduktów;
- dwa wiadukty w ciągu autostrady i jeden nad drogą,
- most w ciągu autostrady nad rzeką Kwisa.
Ponadto wybudowane i przebudowane zostały elementy infrastruktury teletechnicznej. Powstały również drogi serwisowe i wewnętrzne, dojazdy do zbiorników i urządzeń podczyszczających, a także zjazdy i przejazdy awaryjne. Droga wyposażona została w niezbędne elementy bezpieczeństwa ruchu, urządzenia ochrony środowiska oraz zieleń.
Droga krajowa numer 18 została wybudowana w latach 1937-1938, jako część Reichsautobahn, czyli sieci niemieckich autostrad, powstających od 1932 roku. Na całym odcinku składała się z jednej dwukierunkowej jezdni, wykonanej z betonowych płyt. Takie rozwiązanie jest bardzo trwałe, ale ma też swoje wady.
Po dekadach użytkowania, płyty zaczęły pękać, a także pojawiły się między nimi niewielkie uskoki. Stąd też wziął się przydomek "patatajki", ponieważ szybszy przejazd po nierówno leżących wobec siebie płytach, powodował nawet "galopowanie" samochodu. Ale nawet jazda z mniejszymi prędkościami była bardzo niekomfortowa i bardzo źle wpływała na kondycję zawieszenia samochodu i nie tylko.
A skąd wziął się przydomek "droga wstydu"? Fatalną nawierzchnię nadal można spotkać na niektórych polskich drogach. Problem tylko w tym, że DK18 łączy Wrocław z Berlinem i to bardzo ważny ciąg komunikacyjny łączący Polskę z Niemcami, ale korzystają z niego także kierowcy kierujący się na Słowację oraz Ukrainę. Droga taka nie była zatem dla Polski powodem do dumy.