Toyota testuje Yarisa WRC. Może zatrudni Kubicę?

Na szutrowych trasach południowej Francji ekipa Toyota Motorsport GmbH z Kolonii przeprowadziła kolejne testy prototypu Yarisa WRC, który być może zostanie zgłoszony do przyszłorocznych rajdowych mistrzostw świata.


Poprzednie testy w marcu prowadzono w Toskanii w rejonie Livorno. Przygotowane były przez Motorsport Italia, który być może będzie partnerem nowego zespołu. We Francji samochód sprawdzał Fin Sebastian Lindholm, ośmiokrotny mistrz kraju, kolejne testy będzie prowadził Francuz Stephane Sarrazin, mający za sobą starty w mistrzostwach świata.  

 Według nieoficjalnych informacji, wyniki są bardzo obiecujące, praktycznie samochód jest gotowy i będzie można wystąpić do  FIA (Międzynarodowa Federacja Samochodowa) o jego homologację.   

Reklama

Informacje o możliwym powrocie do rajdowych mistrzostw świata teamu Toyoty pojawiały się na początku ubiegłego roku. Potwierdził je podczas Monza Rally Show anonimowy przedstawiciel japońskiego koncernu przyznając, że program konstrukcyjny jest już realizowany.   

  Kilka tygodni później oficjalnie powiedział o tym przewodniczący komisji WRC w FIA Portugalczyk Carlos Barbosa. Rozmowy z japońskim koncernem przeprowadził przewodniczący FIA Jean Todt.    

 Rajdowego Yarisa WRC prawdopodobnie zaprojektował i zbudował niemiecki Toyota Motorsport GbmH we współpracy z jedną ze znanych włoskich stajni, która już od wielu lat buduje samochody WRC. Auto ma mieć zamontowany nowy turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra.   

Toyota w latach 90. była czołowym zespołem uczestniczącym w rajdowych mistrzostwach świata. Kierowcy ekipy Toyota Team Europe Hiszpan Carlos Sainz, Fin Juha Kankkunen i Francuz Didier Auriol cztery razy zdobyli tytuł mistrza świata, startując Celicą 4WD i GT4. Kolejną generacją samochodów tej marki była Corolla WRC.   

 Po zakończeniu sezonu 1999 Toyota wycofała się z mistrzostw świata i zaangażowała w wyścigi Formuły 1, gdzie jednak takich sukcesów jak w rajdach nigdy nie osiągnęła.     

Ośrodek badawczy Toyota Motorsport GbmH w Kolonii, który pomimo wycofania się teamu z rajdów nie został zlikwidowany, przez ostatnie lata nadal prowadził badania rozwojowe nad nowymi konstrukcjami, z których wiele znalazło zastosowanie w seryjnych autach.

 

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy