Skoczył niemal z kosmosu, wystartuje w polskim rajdzie!

Felix Baumgartner przyjedzie do Polski. 1 grudnia Austriak wystartuje w 50. Rajdzie Barbórka, jako kierowca w zespole Luk Ruville Team, w którym jeździ Tomasz Kuchar.

Specjalnie na ten rajd zespół przygotuje dwa identyczne samochody Subaru Impreza WRX STi, w których zasiądą właśnie Kuchar i Baumgartner.

Austriak, który zasłynął ostatnio rekordowym skokiem ze spadochronem ze stratosfery, ma także licencję rajdową. Startował w Rajdzie Barbórka 7 lat temu, także na zaproszenie Kuchara - zajął wówczas 10. miejsce w klasyfikacji generalnej.

- Jestem wręcz wniebowzięty w związku z faktem, iż Felix ponownie przyjął nasze zaproszenie do Polski na Rajd Barbórka. W 2005 roku już startował w tej niezwykłej imprezie, także w ramach mojego zespołu i poszło mu całkiem nieźle, bo zajął 10 miejsce. Dodatkowo wystartował w słynnym Kryterium Asów na ulicy Karowej, gdzie zrobił niezłe show, psując przy tym delikatnie mój rajdowy wóz, ale oczywiście nikt nie miał mu tego za złe. - powiedział Tomasz Kuchar. - Felix jest wspaniałym sportowcem i niesamowitym człowiekiem, od dłuższego czasu jestem jego wielkim fanem, ale po skoku ze stratosfery już chyba wszyscy oszaleli na jego punkcie. Cieszę się, że w swoim tak bardzo napiętym grafiku potrafił wygospodarować kilka dni na przyjazd do Polski.

Reklama

- Obaj pojedziemy samochodami Subaru Impreza WRX STI. Będą to bliźniacze samochody w takiej samej specyfikacji i oklejone w niemal identyczny sposób. Wcześniej odbędziemy całodniowe testy, na których to Felix będzie mógł zapoznać się z samochodem, solidnie potrenować, a także spróbować różnych wariantów doboru opon na ten krótki, ale pod tym względem niesamowicie wymagający, rajd - dodał Tomasz Kuchar.

(INTERIA.PL/IAR)

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy