​Rajd Rzeszowski 2018: pierwszy etap dla Gryazina i Fiedorowa

Upalny piątkowy etap na swoje konto zapisał Nikolay Gryazin. Łotysz wykręcił najlepsze czasy na dwukrotnie przejeżdżanych odcinkach Blizianka oraz Lubenia, i jedynie na ulicach Rzeszowa musiał zadowolić się drugim miejscem. Próbę w stolicy Podkarpacia wygrał kierowca zespołu Skoda Polska Motorsport, Mikołaj Marczyk, który jednak w klasyfikacji generalnej zajmuje po pierwszym etapie piąte miejsce.

- Przewaga nad drugą załogą nie jest duża, więc jutro trzeba będzie jechać czujnie - mówił na mecie w Rzeszowie  lider rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. - Dzisiaj nie popełniliśmy błędów, utrzymaliśmy odpowiednią koncentrację i to zdecydowało o naszej pozycji. W sobotę jest trochę więcej odcinków i może nie będzie już tak gorąco.

Drugie miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów (i pierwsze wśród zawodników Mistrzostw Polski) zajmują Grzegorz Grzyb i Bogusław Browiński. Polska załoga traci do liderów 23.8 sekundy, co w perspektywie sobotniego etapu nie wydaje się dużą różnicą.

- Przyznam, że Nikolay jedzie bardzo szybko - stwierdził po zakończeniu piątkowej części zawodów Grzegorz Grzyb. - Ale to jest fajne, bo jest on dla nas pewnym odnośnikiem. Żeby wygrać, trzeba będzie po prostu mocniej cisnąć pedał gazu.

Zdjęcia: Marek Wicher

Na najniższym stopniu podium znajdują się obecnie Tomasz Kasperczyk i Damian Syty. Załoga Fiesty R5 podróżowała dzisiaj bez większych przygód, co zaowocowało wysokim miejscem w klasyfikacji generalnej Rajdu Rzeszowskiego. Aktualni wiceliderzy Mistrzostw Polski tracą do Grzyba prawie 41 sekund.

Na piątym miejscu piątkowy etap zakończyli Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia R5), szóste zajmują Zbyszek Gabryś i Artur Natkaniec (Ford Fiesta R5), a siódme Dariusz Poloński i Łukasz Sitek (Ford Fiesta R5).

Kolejne dwie pozycje należą do załóg zespołu Subaru Poland RT: na ósmym klasyfikowani są byli mistrzowie Polski, Wojciech Chuchała i Sebastian Rozwadowski, którzy jednocześnie są najlepsi w klasie Open N. Tuż za nimi plasuje się duet Marcin Słobodzian/Grzegorz Dachowski.

Czołową dziesiątkę zamykają Lukasz Byśkiniewicz z Maciejem Wisławskim (Hyundai i20 R5). Najszybszą załogą oski jest z kolei duet Kacper Wróblewski/Jacek Spentany (Peugeot 208 R2).

Kłopoty techniczne Fiesty R5 wyeliminowały z walki Łukasza Habaja i Daniela Dymurskiego. Mistrz Polski z 2015 roku był najszybszy z Polaków na pierwszym odcinku, a na drugim zanotował już stratę prawie 3 minut. Po trzecim OSie Habaj zrezygnował z dalszej jazdy.

Sobotni etap składa się z sześciu odcinków specjalnych. Organizatorzy zaplanowali dwie pętle, po trzy próby: Pstrągowa, Brzeziny oraz Zagorzyce. Na metę zlokalizowaną na rzeszowskim rynku, najlepsza załoga wjedzie około godziny 17:30.

Marek Wicher