Rajd Meksyku. Kubica uderzył w skarpę i dachował
Francuz Sebastien Ogier (VW Polo WRC) prowadzi w Rajdzie Meksyku, trzeciej rundzie tegorocznych samochodowych mistrzostw świata, po ośmiu odcinkach specjalnych. Na czwartym OS wypadł z trasy i zakończył piątkową jazdę Robert Kubica (Ford Fiesta).
Kubica, jadący z pilotem Maciejem Szczepaniakiem, utknęli na 18 km trasy drugiego z piątkowych odcinków specjalnych Rajdu Meksyku. Jak relacjonował po powrocie do bazy mistrz świata WRC-2 z 2013 roku z powodu zmiany przyczepności zrobiło się bardzo ślisko i Ford polskiej załogi uderzył w skarpę.
Kubica z pilotem wymienili uszkodzone przednie koło, ale okazało się, że dodatkowo zgięty jest drążek kierowniczy. Próbowali jechać dalej, ale w pewnym momencie drążek urwał się, a kierowca stracił panowanie nad autem, które przekoziołkowało.
Po oględzinach w bazie rajdu okazało się, że uszkodzenia nie są zbyt duże i wszystko wskazuje na to, że mechanikom uda się przygotować samochód na kolejny dzień rajdu.
Po ośmiu odcinkach prowadzący w rajdzie obrońca tytułu wyprzedza Fina Jari-Matti Latvalę (VW Polo WRC) o 12,1 s i Norwega Matsa Oestberba (Citroen) o 31,4 s.
W klasyfikacji generalnej MŚ po dwóch rajdach - Monte Carlo i Szwecji - liderem jest Ogier - 53 pkt, przed Norwegiem Andreasem Mikkelsenem i Belgiem Thierrym Neuvillem - po 30 pkt. Kubica w tym roku jeszcze nie ma na koncie punktów.