Rajd Deutschland: nerwowy początek dnia

Auto stanęło w płomieniach i konieczna była natychmiastowa interwencja służb ratowniczych. Na szczęście załoga nie odniosła w wyniku wypadku żadnych poważniejszych obrażeń, ale na czas całej akcji oes przerwano.

Najbardziej ucierpiały na tym załogi (start czołówki w kolejności odwrotnej do zajmowanych miejsc), które były już na trasie i musiały zwalniać w miejscu wypadku. Sędziowie przyznali jednak Markko Martinowi i Francoisowi Delecourowi uśrednione czasy.

Na tym jednak nie koniec. W oczekiwaniu na ponowny start przerwanej próby, zgasł silnik Forda Focusa WRC Carosa Sainza. Hiszpan nie mógł ruszyć przez dwie minuty i mimo że w końcu odjechał i ukończył ten, oraz kolejne odcinki, zostanie najprawdopodobniej wykluczony z imprezy.

Nerwy nie służyły na tym odcinku, wciąż walczącemu o zwycięstwo Marcusowi Gronholmowi. Fin najwyraźniej kompletnie stracił koncentrację, bowiem jego Peugeot 206 WRC dwukrotnie lądował poza drogą, a raz przestrzelił skrzyżowanie. To wszystko kosztowało Gronholma sporo czasu, a kto wie, czy nawet nie utratę szans na miejsce wyższe od trzeciego?

Nieco spokojniejszy przebieg miała druga próba pętli, ale już na trzeciej po raz kolejny pech zebrał swoje żniwo. Tym razem trafiło na Harriego Rovanperę, który jadąc bez tylnego spojlera wypadł z drogi, rozbił swojego Peugeota 206 WRC i mimo osiągnięcia mety odcinka, zmuszony był się wycofać.

Tymczasem, korzystając z suchej i zdecydowanie lepszej niż wczoraj nawierzchni, Sebastien Loeb jedzie bardzo szybko. Jadący Citroenem Xsara WRC Francuz wygrał dwa z trzech odcinków pętli i powiększył przewagę nad Richardem Burnsem do ponad 13 sekund. Anglik był najszybszy na próbie numer 18, ale wszystko wskazuje na to, że będzie mu bardzo ciężko sięgnąć po swoje pierwsze zwycięstwo za kierownicą Peugeota 206 WRC. Choć z drugiej strony przed załogami jeszcze cztery oesy i wiele może się wydarzyć...

Wyniki po OS19 (15.82km) Bosenberg 1: