Nowa generacja rajdówek w WRC. Toyota stawia na GR Yarisa

Hybrydowa Toyota GR Yaris WRC Rally1 będzie nową bronią zespołu Toyota Gazoo Racing WRT od sezonu 2022. Zespół wystawi w przyszłym roku nie trzy, a aż cztery samochody nawiązujące do kultowego już hot hatcha - Toyoty GR Yaris.

Toyota GR Yaris szybko stała się autem kultowym. 261 KM z najmocniejszego na świecie trzycylindrowego silnika z turbodoładowaniem o pojemności 1,6 litra, napęd na cztery koła, manualna skrzynia biegów, mechaniczny hamulec ręczny, ultralekkie nadwozie - Toyota wkraczając w trzecią dekadę XXI wieku zaprezentowała auto, które swoją charakterystyką kultywuje to, co było najlepsze w złotej erze rajdów końcówki XX wieku.

Na rynku próżno szukać aut tej klasy stworzonych de facto w jednym celu - dawaniu maksymalnej przyjemności z jazdy, czy wręcz emocji znanych zza kierownicy aut wyczynowych. GR Yaris zdecydowanie tym się wyróżnia, dlatego momentalnie zniknęła pierwsza pula aut przeznaczonych na polski rynek. Lokalny oddział Toyoty wywalczył, że samochód będzie u nas dostępny do 2022 roku.

Reklama

Kluczem do sukcesów sprzedażowych GR Yarisa było wykorzystanie doświadczeń rajdowych zespołu Toyota Gazoo Racing. Nie jest tajemnicą, że nie tylko cała plejada kierowców startujących w mistrzostwach świata maczała palce w tym aucie, a ich ówczesny szef Tommi Makinen przewodził projektowi. Do pracy zaprzęgnięto też zastępy inżynierów, którzy, niczym w prawdziwej rajdówce, doszlifowali najdrobniejsze elementy w drogowym aucie tak, by samochód był konkurencyjny nie tylko na amatorskich zawodach. Odpowiednia konstrukcja GR Yarisa miała posłużyć do budowy rajdówek kolejnej generacji.

Toyota GR Yaris WRC Rally1 - nowa generacja rajdówek

Gdy w 2017 roku Toyota wróciła do rajdów, nie miała w swoje ofercie klasycznego hot hatcha. Dlatego postawiła na auto oparte o swój bestseller z segmentu B - model Yaris. Samochód w wydaniu WRC okazał się piekielnie skuteczny - w 2018 roku zdobył mistrzostwo w kategorii producentów, w kolejnym sezonie wśród kierowców triumfował Ott Tanak, a zeszły sezon to popis Sebastiena Ogiera. W 2021 roku Toyota zgarnia niemal wszystko - na jedną rundę przed końcem sezonu tylko kierowcy w Yarisach WRC mają jeszcze szansę na tytuł, a w kategorii producentów Toyota Gazoo Racing broni pozycji lidera. Ale będą to ostatnie puchary dla Yarisa WRC obecnej generacji.

Od 2022 roku w mistrzostwach świata będą obowiązywać nowe przepisy techniczne dla rajdówek najwyższej klasy. Stąd szansa dla producentów na zmianę modelu. Nowa rajdówka Toyoty wyglądem będzie nawiązywać właśnie do GR Yarisa i ma się nazywać oficjalnie Toyota GR Yaris WRC Rally1.

Kształt nadwozia przywołuje trzydrzwiowego hot hatcha, choć z powodu nowego regulaminu technicznego auto jest o wiele bardziej rozbudowane pod kątem aerodynamicznym. Ale pod spodem mamy prawdziwą techniczną rewolucję.

Największą zmianą od 2022 roku będzie zastosowanie układów hybrydowych, które pozwolą na poruszanie się w trybie elektrycznym podczas tzw. dojazdówek oraz wykorzystywanie elektrycznego "kopa" na odcinkach specjalnych. Do sprawdzonych silników 1.6 dołączony zostanie motor elektryczny o mocy około 135 KM. Ustandaryzowany układ hybrydowy dostarczy znana z Formuły E firma Compact Dynamics. Producenci od miesięcy testują nowe auta, które od stycznia będą walczyć o punkty.

Oprócz hybrydowego napędu kierowcy będą musieli się przyzwyczaić do jeszcze kilku zmian w porównaniu z autami, którymi ścigają się obecnie. "Nie będzie już manetek do zmiany biegów przy kierownicy, a mechaniczny lewarek. Przepisy zabraniają też wykorzystywania centralnego mechanizmu różnicowego, a skok zawieszenia będzie niższy. Tym samym nowe rajdówki będą trudniejsze w prowadzeniu, a to może oznaczać, że na odcinkach specjalnych zobaczymy większe różnice między załogami" - mówi Jari-Matti Latvala, szef zespołu Toyota Gazoo Racing.

Toyota GR Yaris WRC Rally1. To oni pojadą

W sezonie tak wielkich zmian Toyota stawia na sprawdzone załogi. GR Yarisa WRC Rally1 w całym sezonie poprowadzą Elfyn Evans i Kalle Rovanperä, a ich pilotami będą odpowiednio Scott Martin i Jonna Halttunen. Sébastien Ogier, który zrezygnował z pełnego programu startów, będzie dzielił auto z Esapekką Lappim, który wraca do zespołu po trzech latach. Francuz będzie miał też nowego pilota, Benjamina Veillasa. Finowi opis będzie dyktował Janne Ferm.

Na trasach wszystkich rajdów w przyszłym sezonie zobaczymy nie trzy, a cztery Toyoty GR Yaris WRC Rally1. Toyota kontynuuje swój program rozwojowy dla młodych kierowców i wystawi czwarte auto w ramach zespołu Toyota Gazoo Racing World Rally Team Next Generation. Za kierownicą zasiądzie japoński kierowca Takamoto Katsuta, a jego pilotem będzie Aaron Johnston.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Toyota | rajd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy