Kubica znów na starcie. Jak wypadnie?
Mimo pojawiających się plotek dotyczącym możliwego odwołania startu załogi Kubica-Baran w Rajdzie Azorów Polacy pojawią się dziś na starcie.
W internecie pojawiły się doniesienia, że w związku ze słabą organizacją (niewielkie możliwości zapoznania się z trasą na odcinkach testowych) wiele załóg - w tym polska - może wycofać się z imprezy. Wygląda jednak na to, że organizatorzy znaleźli rozwiązanie tego problemu.
Rajd Azorów to kolejna impreza zaliczana do rajdowych mistrzostw Europy. Start do pierwszego odcinka zaplanowany został na dziś, na godzinę 14.30. Wcześniej załogi odbędą treningi i zaliczą przejazd kwalifikacyjny, który będzie decydował o kolejności startowej - na odcinkach szutrowych to ważne, bowiem pierwsze załogi "czyszczą" trasę, przez co jadą nieco wolniej.
Zespół Roberta nie ukrywa, że bardziej niż wynik końcowy liczy się dla Kubicy zdobywanie doświadczenia w jeździe po szutrze. Priorytetem jest pojawienie się na mecie, a nie wynik w ostatecznej klasyfikacji. Mimo tego, znając Kubicę, możemy się spodziewać walki o czołowe lokaty.
Na Azorach załogi mają do pokonania trzy etapy, na które składają się odcinki specjalne o łącznej długości 240 km. Rajd zakończy się w sobotę wieczorem.