Koronawirus storpeduje powrót Rajdu Safari?

​Rajd Safari, który po 18 latach przerwy ponownie znalazł się w kalendarzu mistrzostw świata WRC (16-19 lipca), nie cieszy się w tym roku popularnością wśród czołowych ekip. Dwie z nich - Hyundai i Toyota wprost mówią o tym, że start w Kenii jest teraz nierealny.

Powodem jest pandemia koronawirusa, ale także problemy związane z plagą szarańczy. Podnoszony jest również problem zapewnienia bezpieczeństwa zarówno samym zawodnikom jak i serwisantom, kibicom, organizatorom.

"Jest kilka poważnych problemów, wszystko będzie zależało od rozwoju sytuacji. Może lepiej jest wstrzymać się rok z powrotem afrykańskiej rundy, aby później, gdyby coś się wydarzyło, nie szukać gwałtownie winnych. Wysłanie w obecnej sytuacji w lipcu do Kenii prawie 100-osobowej ekipy nie wchodzi w rachubę" - uważa Andrea Adamo, szef Hyundai Motorsport, w którego barwy reprezentuje obrońca tytułu Estończyk Ott Tanak.

Dodaje jednak, że idea powrotu rundy mistrzostw świata do Afryki jest dobra, ale nie w tym roku, gdy świat walczy z ogromnym zagrożeniem związanym z koronawirusem.

Także team Toyoty, w którym w tym roku startuje sześciokrotny mistrz świata Francuz Sebastien Ogier, nie przejawia wielkiej ochoty na start w Afryce.

"Runda w Afryce nie została jeszcze odwołana, w tej sytuacji zespół nadal przygotowuje do Kenii samochody. Są inne, o wiele bardziej wytrzymałe niż modele na asfalty w Europie. Koszty są spore, a może się zdarzyć, że te Yarisy WRC nigdy nie wystartują. Decyzja powinna być podjęta jak najszybciej" - uważa dyrektor techniczny teamu Tom Fowler.

Rajd Safari, który po raz pierwszy został zorganizowany w roku 1953 roku (od 27 maja do 1 czerwca) na terenach Kenii, Ugandy i Tanganiki pod nazwą East African Coronation Safari. Później w latach 1960-1974 rozgrywano East African Safari Rally, a od 1975 - Rajd Safari.

Do 2002 roku Safari był rundą mistrzostw świata, ostatnią wygrał Szkot Colin McRae, jadąc Fordem Focusem WRC. Najwięcej zwycięstw odniósł Kenijczyk Shekhar Mehta, który triumfował pięciokrotnie w latach: 1973, 1979, 1980, 1981 i 1982 roku. W 1972 roku drugie miejsce jadąc Porsche 911 S zajął Sobiesław Zasada z pilotem Marianem Bieniem.

Po 2002 roku rajd stracił status rundy MŚ z powodu problemów organizacyjnych i finansowych. W ostatnich latach był rozgrywany jako runda rajdowych mistrzostw Afryki (African Rally Championship)

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy