Interia Drive Cup i Toyota Cup wracają po wakacjach

Uczniowie wrócili do szkół, a Interia Drive Cup i Toyota Cup powracają na Tor Kielce. Miłośnicy amatorskiego ścigania ponownie zmierzą się ze sobą już w najbliższy weekend.

 Stu uczestników

Do czwartej rundy Interia Drive Cup i zarazem drugiej w tym sezonie rozgrywanej na legendarnym Torze Kielce zgłosiło się aż 100 uczestników. Ściganie rozpocznie się w piątek 7 września od popołudniowych treningów, a właściwa rywalizacja wystartuje w sobotę 8 września. Każdy zawodnik będzie mógł przejechać dwa przejazdy zapoznawcze, a następnie czeka go sześć prób z mierzonym czasem. Na uczestników po raz kolejny czeka trudna, techniczna, poprzecinana szykanami trasa, której częścią będzie biegnący przez las słynny odcinek drogowy.

Reklama

Wyścig pokazowy

Niekwestionowaną atrakcją nadchodzącej rundy Interia Drive Cup będzie kolejny w tym sezonie wyścig. Wystartuje w nim 20 zawodników podzielonych na dwie dywizje, a każdy z nich pokona 8 okrążeń toru. Rywalizacja rozegra się w czasie przerwy w zawodach, po pierwszych trzech przejazdach z mierzonym czasem. Do wyścigu zakwalifikują się osoby z najlepszymi rezultatami na tym etapie rywalizacji. Start wyścigu zaplanowano na 13:30, a kibicowanie z pewnością ułatwi możliwość obserwowania zmagań z głównej trybuny toru.

Powrót Toyota Cup

Wraz z powrotem Interia Drive Cup wracają również zmagania w ramach Toyota Cup. W tym roku rozgrywany jest już trzeci sezon markowego pucharu, który w zeszłym roku przyciągnął aż 34 kierowców.

"Puchar Toyota Cup jest skierowany do wszystkich właścicieli samochodów Toyoty, którzy kochają sportową rywalizację, chcą sprawdzić się na torze albo po prostu podnieść swoje umiejętności za kierownicą. Model samochodu czy doświadczenie w sportowej jeździe nie mają znaczenia. Potrzebne są tylko chęci i odrobina odwagi" - mówi Michał Horodeński, lider zespołu Toyota Team Classic. Ekipa uczestniczy w rywalizacji japońskich klasyków od samego początku, wystawiając Toyoty Celiki GT 6. generacji.

Klasyczne Toyoty w akcji

Dwudziestoletnie Celki są zdecydowanie najpopularniejszymi samochodami, które można spotkać w Toyota Cup, a także innych seriach typu track day. Skąd ich fenomen? O tym również wspomina Michał Horodeński: "Celica GT 6. generacji to 170-konne auto, które bardzo dobrze się prowadzi, jest proste w obsłudze, a przede wszystkim wyjątkowo niezawodne. To świetna konstrukcja na początek wyścigowej przygody". W markowym pucharze Toyoty można zobaczyć również inne klasyczne modele japońskiego producenta, takie jak MR2, Supra, Corolla AE86, Celica Coupe czy Celica GT-Four.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy