Zawracanie na skrzyżowaniu. Kto ma pierwszeństwo? Rozwiewamy wątpliwości

Zawracanie na skrzyżowaniu to jeden z trudniejszych manewrów na drodze, bowiem nawet prawidłowa sygnalizacja tego manewru może wprowadzić innych uczestników ruchu w błąd. Wyjaśniamy, jak się zachować podczas zawracania i na co zwrócić uwagę.

Zawracanie to manewr, który można wykonać wszędzie tam, gdzie nie jest to zabronione. Podczas tego manewru należy zachować szczególną ostrożność i jasno sygnalizować swoje zamiary - przeważnie oznacza to włączenie kierunkowskazu i upewnienie się, że nie spowodujemy zagrożenia dla innych uczestników ruchu.

Gdzie nie wolno zawracać?

Droga jednokierunkowa - zawracanie na jezdni jednokierunkowej jest zabronione, ponieważ jest to niezgodne z kierunkiem ruchu na danej drodze.

Wąska jezdnia lub zakręt - zawracanie na wąskiej jezdni lub zakręcie jest zabronione, ponieważ może to utrudnić ruch innym pojazdom.

Reklama

Znaki drogowe - zawracanie jest zabronione również w miejscach, w których jest to określone znakami drogowymi. Przykładem takiego znaku jest przede wszystkim znak B-23 "zakaz zawracania", który obowiązuje na odcinku drogi od miejsca umieszczenia do najbliższego skrzyżowania włącznie. Zawracać nie można także tam, gdzie jest linia ciągła, sygnalizacja kierunkowa (S-3) bez strzałki do zawracania oraz tam, gdzie umieszczone są znaki z nakazem jazdy na wprost, w prawo lub w lewo. Znak zakazu skrętu w lewo to także informacja dla kierowcy, że zawracanie w tym miejscu nie jest możliwe.

Tunel/most/wiadukt/autostrada/droga ekspresowa - zakaz zawracania w tych miejscach jest dość oczywisty, choć zdarza się, że lekkomyślni kierowcy łamią go, co często prowadzi do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Wyjątkiem są miejsca na drogach ekspresowych, gdzie na zawracanie pozwala oznakowanie oraz infrastruktura (przeznaczone do zawracania miejsce).

Zawracanie na skrzyżowaniu - przepisy

Co ciekawe, w 1983 roku wprowadzono w polskim kodeksie drogowym zasadę, że kierowca, który zawraca musi ustąpić pierwszeństwa wszystkim innym uczestnikom ruchu. Ustawodawca wyszedł wtedy z założenia, że manewr zawracania jest nietypowy, bowiem zawracający kierowca nie ma możliwości sygnalizowania zamiaru zawracania - włączony kierunkowskaz może przecież wskazywać na chęć skrętu. Błędne odczytanie intencji kierowcy przez innych użytkowników drogi może zatem łatwo skończyć się kolizją. W 1997 roku zmieniono jednak ten przepis. Od tej pory kierowca jadący po drodze z pierwszeństwem, który chce zawrócić ma pierwszeństwo przed kierowcą wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej.

Kierunkowskaz może prowadzić do nieporozumień

Czasem dochodzi przez to do nieporozumień i kolizji, bowiem kierowca oczekujący na wjazd na skrzyżowanie, widząc włączony kierunkowskaz pojazdu, który będzie zawracał, błędnie odczytuje zamiary kierowcy i wyjeżdża mu przed maskę. W innych przypadkach może dojść do zasłonięcia pojazdu zawracającego przez inne auto, co też może prowadzić do kolizji. Warto przy tym pamiętać, że zawracanie jest dozwolone tylko z lewego, skrajnego pasa ruchu, chyba, że rozmiar pojazdu wymaga wjechanie także na prawy pas ruchu.

Podsumowując, podczas manewru zawracania trzeba zachować szczególną ostrożność i wykonywać go z niską prędkością oraz uważnie przyglądać się reakcjom innych uczestników ruchu.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy