Wypiłeś piwo? Nie możesz prowadzić roweru. Tak mówią przepisy
O tym, że jazda samochodem po spożyciu alkoholu oznacza w najlepszym przypadku wysoki mandat, wiedzą wszyscy. Ale czy po wypiciu alkoholu można korzystać z roweru, czy hulajnogi? Czy to prawda, że można mieć kłopoty nawet prowadząc rower? A co z kierowcami, czy mogą stracić prawo jazdy?
Sprawę tę reguluje bezpośrednio art. 87 par. 2 ustawy Kodeks wykroczeń. Czytamy w nim:
Par. 1, do którego odwołuje się powyższy przepis, odnosi się do pojazdów mechanicznych.
Ustawodawca tworząc ten przepis użył słowa "prowadzenie" co tłumaczone literalnie mogłoby oznaczać, że po alkoholu nie można nawet iść prowadząc pojazd typu rower czy hulajnogę obok siebie. Trzeba jednak zaznaczyć, że w tym przypadku "prowadzenie" jest jednoznaczne z kierowaniem pojazdem/korzystaniem z niego w sposób, do jakiego został stworzony. Mowa więc o jeździe na rowerze, lub hulajnodze, a nie prowadzeniu ich obok siebie.
Na to pytanie również odpowiada wspomniany artykuł Kodeksu wykroczeń. W paragrafie 4. czytamy:
Oznacza to, że o ile nie trzeba się obawiać odebrania uprawnień do prowadzenia pojazdu mechanicznego, sąd może nałożyć zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne - np. rowerów czy hulajnóg.
Wysokość mandatu zależy od stanu, w jakim znajduje się na nim jadący - czy to "zaledwie" stan po użyciu alkoholu, czy jednak jazda w stanie nietrzeźwości. Pierwszy stan oznacza stężenie alkoholu na poziomie 0,2 - 0,5 promila i wiąże się z mandatem w wysokości 1000 zł. Drugi przypadek do stężenie wyższe niż 0,5 promila – oznacza 2,5 tys. zł mandatu.
Trzeba pamiętać, że zatrzymujący nas policjant może uznać, że jadąc na rowerze po alkoholu spowodowaliśmy zagrożenie na drodze i skierować do sądu wniosek o ukaranie za to wykroczenie. A sędzia, jeśli uzna zasadność złożonego wniosku, ma możliwość nałożenia grzywny w wysokości nawet 30 tys. zł i nałożyć wymienioną w artykule 87 Kodeksu wykroczeń karę zakazu prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne.
Na drodze publicznej, w strefie zamieszkania, czy na chodniku - wyłącznie prowadząc rower obok siebie. Za to prawo nie zabraniają poruszania się na rowerze tam, gdzie nie obowiązują przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym, czyli np. na leśnej czy polnej ścieżce oraz terenie prywatnym. Tam tę kwestię reguluje jedynie zdrowy rozsądek.