Wygląda jak kość albo biszkopt. Nowy typ ronda robi furorę w Polsce

Ronda typu "psia kość", zwane czasem biszkoptowymi to wciąż rzadki widok na polskich drogach, wobec czego kierowcy mogą poczuć się na nich niepewnie. Wyjaśnijmy więc, co to jest za typ ronda i jakie zasady na nim obowiązują.

Rondo biszkoptowe wciąż nie jest częstym widokiem na polskich drogach
Rondo biszkoptowe wciąż nie jest częstym widokiem na polskich drogachmateriały prasowe

Rondo to bez wątpienia jedno z najbezpieczniejszy rodzaj skrzyżowania. Rozwiązanie to pomaga w upłynnieniu ruchu w miejscach, gdzie przepustowość jest ograniczona. Rondo biszkoptowe, występujące również pod nazwą "psia kość" to jednak stosunkowo nowatorskie rozwiązanie.

Jak poznać rondo biszkoptowe?

Rondo biszkoptowe wyróżnia się zmienionym kształtem wyspy centralnej, która zwykle jest wydłużona, a także mniej lub bardziej zwężona w środkowej części. Wyglądem przypomina ona właśnie biszkopt, lub także psią kość, skąd wzięły się dwie, często naprzemiennie stosowane nazwy.

Konstrukcja ta często sprawdza się podczas przebudowy dróg, gdzie w niewielkiej odległości zbiegało się kilka z nich. W ten sposób nie trzeba ich przebudowywać, aby spotkały się w centralnym punkcie i można bez większych problemów połączyć je z rondem.

Zasady ruchu na rondzie typu "psia kość"

Chociaż niecodzienny kształt ronda biszkoptowego może początkowo zdziwić kierowcę - w rzeczywistości nie wpływa on na zasad jazdy i pierwszeństwa. Poruszanie się po rondzie regulują znaki drogowe, w tym oznaczenie C-12 informujące o ruchu okrężnym.

Tak jak przed niemal każdym rondem, także przed biszkoptowym stosuje się znak A-7, sygnalizujący konieczność ustąpienia pierwszeństwa. W przypadku, gdy rondo ma więcej niż jeden pas, można się także spodziewać znaku F10, który wskazujący kierunki jazdy po poszczególnych pasach.

Należy pamiętać, że podczas zjeżdżania z ronda, należy zasygnalizować manewr skrętu poprzez włączenie kierunkowskazu, gdy zbliżamy się do interesującego nas zjazdu.

Ronda biszkoptowe w Polsce

Tego typu konstrukcje nie są jeszcze powszechnym zjawiskiem na polskich drogach, ale wraz z ich modernizacją, spotkać je można coraz częściej. Dobrym przykładem jest rondo na ul. Choiny w Lublinie. Podobne konstrukcje można spotkać w Chojnicach, Kołobrzegu, Zakopanem, a także pod Kołbaskowem oraz pod Krakowem.

W Polsce jest tylko kilkaset takich aut. Oglądamy największą kolekcję BMW AlpinaSzczepan MroczekINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas