​Wiesz, co to jest szczególna ostrożność? Dostaniesz 1000 zł mandatu nie ze swojej winy

W kontekście przepisów ruchu drogowego od lat pojawia się określenie "szczególna ostrożność". Wielu kierowcom wydaje się, że doskonale rozumie jego znaczenie, ale warto przyjrzeć się tej definicji w szerszym ujęciu. Mając dokładniejszą wiedzę, można uniknąć kłopotów.

Szczególną ostrożność zarówno piesi, jak i kierowcy powinni zachować na przejściach dla pieszych
Szczególną ostrożność zarówno piesi, jak i kierowcy powinni zachować na przejściach dla pieszychStanisław BielskiReporter

Ustawa prawo o ruchu drogowym w kilku punktach tłumaczy dość ogólnie pojęcie "szczególnej ostrożności". Znajdziemy tam następujące informacje:

Szczególna ostrożność - ostrożność polegająca na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie.

Ostrożność i szczególna ostrożność - czym się różnią?

Oprócz tego w art. 3 ust. 1 znajdziemy dodatkowy kontekst związany z powyższym hasłem:

Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.

Dzięki temu można dowiedzieć się, czym w teorii różni się zwykła ostrożność od szczególnej. Przy okazji kierowca dowiaduje się, kiedy powinien zachować szczególną ostrożność.

Szczególna ostrożność - kiedy trzeba ją zachować?

Są to oczywiste manewry, takie jak włączanie się do ruchu, cofanie, wyprzedzanie, zbliżanie się do skrzyżowania lub przejścia dla pieszych lub przejeżdżanie obok wyznaczonego przystanku autobusowego, przejazdu rowerowego lub kolejowego, skręcanie w drogę poprzeczną, a także w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza.

Do tego wszystkiego przepisy wprowadzają jeszcze pojęcie należytej ostrożności, które wymaga zachowania ostrożności wymaganej ustawą. Może to być zwykła lub szczególna ostrożność w wymienionych sytuacjach.

Szczególna ostrożność i zasada ograniczonego zaufania

Szczególna ostrożność oznacza, że kierowca powinien się liczyć podczas każdego z wymienionych wyżej manewrów, może dojść do konieczności natychmiastowego zatrzymania się, gdy na drodze pojawi się przeszkoda. Dlatego powinien przyjąć taką taktykę jazdy, która to umożliwi.

Przy tej okazji warto przypomnieć sobie jedną z podstawowych zasad, która pojawia się podczas nauki jazdy. Jest to zasada ograniczonego zaufania, która polega na tym, że uczestnik ruchu oraz inna osoba znajdująca się na drodze mogą liczyć, że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Chyba, że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego zachowania.

W tej kwestii kluczowe jest ostatnie zdanie, które może sugerować, że uczestnik ruchu nie będzie przestrzegać przepisów. W praktyce możemy zakładać, że pieszy nie przejdzie na czerwonym świetle, ale w pewnych okolicznościach jest duże ryzyko, że tak się stanie. Podczas włączania się do ruchu lub cofania w miejscu ograniczonej widoczności musimy mieć na uwadze, że inni uczestnicy ruchu nas nie zauważą. Dlatego powinniśmy dołożyć wszelkich starań, żeby taki manewr był bezpieczny.

Szczególna ostrożność a spowalnianie ruchu

Kierowców, którzy zachowują szczególną ostrożność, a do tego stosują zasadę ograniczonego zaufania, często traktuje się jak spowalniaczy ruchu, a nawet oskarża się o stwarzanie zagrożenia. Można to odczuć w dużych miastach, gdzie każdy próbuje przemieszczać się w sposób dynamiczny i wymaga tego samego od pozostałych uczestników ruchu. Zwalnianie w miejscach, które wymagają zachowania "szczególnej ostrożności" jest często uważane za utrudnianie ruchu.

Brak zachowania szczególnej ostrożności - jaki mandat grozi?

Warto mieć na uwadze, że grzywna za stworzenie zagrożenia na drodze publicznej poprzez brak zachowania należytej ostrożności może wynieść nawet 30 tys. zł, jeśli sprawa trafi do sądu. W ramach mandatu można się spodziewać kwoty w wysokości 1000 zł przypisanej do okoliczności.

Kierowcy, którzy brali udział w kolizji lub wypadku mogą się zdziwić decyzją policjanta lub sądu, jeśli nie zrozumieją dobrze zasady zachowania szczególnej ostrożności. Może się tak zdarzyć w przypadku potrącenia pieszego lub rowerzysty, nawet jeśli nie mieli oni pierwszeństwa.

W świetle prawa czym innym jest pierwszeństwo i obowiązki innych uczestników ruchu, a zupełnie czym innym jest zachowywanie szczególnej ostrożności. Dlatego warto zdawać sobie sprawę, jaka odpowiedzialność wynika z tej zasady.

***

Moto Flesz - odcinek 63. O przyszłości Izery i pierwszych cenach Jeepa z PolskiINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas