Przybywa przejść, gdzie piesi nie mają pierwszeństwa. Można się zdziwić
Niewiele osób jest świadomych, że na drogach są przejścia, na których nie obowiązują ogólnie przyjęte zasady pierwszeństwa pieszych, a takich przejść jest coraz więcej. Piesi przekonani o swoim pierwszeństwie często wchodzą na tego typu przejścia nie upewniając się czy droga jest wolna i mogą przejść. Zapominają o zasadzie zachowania ostrożności, choć w tych przypadkach powinni o niej pamiętać.
Od wprowadzenia nowelizacji kodeksu drogowego w czerwcu 2021 piesi mogą czuć się nieco bezpieczniej na przejściach, a kierowcy wykonujący niedozwolone manewry w okolicy przejść dla pieszych mogą obawiać się wyższych mandatów. Prawo zostało dodatkowo zaostrzone zmianami z 2022 roku, kiedy to we wrześniu w życie wszedł również bardziej zaostrzony taryfikator mandatów. W skrócie: pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych oraz wchodzący na nie ma pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem, a kierowcom zabrania się wyprzedzania i omijania samochodów bezpośrednio przed przejściem dla pieszych na którym ruch nie jest kierowany przez sygnalizację świetlną.
To duży krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa pieszych na przejściach, ale według kierowców ma też swoje złe strony, bowiem piesi uważając, że są "na prawie" wchodzą na przejścia nie upewniając się, czy mogą zrobić to bezpiecznie. Prawo jest jednak prawem i należy się do niego stosować.
Piesi nie mają jednak świadomości, że na drogach pojawiło się wiele miejsc, w których nie mają pierwszeństwa, a powinni o tym pamiętać. Mowa o przejściach sugerowanych. To pojęcie zostało wprowadzone również we wrześniu (21) 2022 roku i oznacza miejsca, w których piesi mogą przejść przez ulicę, ale nie są one tak samo usankcjonowane i oznakowane jak tradycyjne przejście dla pieszych. Co za tym idzie nie obowiązuje na nich zasada pierwszeństwa znana z przepisów.
Przejścia sugerowane to nie to samo co przejście tradycyjne, na którym piesi mają pierwszeństwo przed nadjeżdżającymi pojazdami (znajdujący się na nim i wchodzący). Przede wszystkim różnicę stanowi oznakowanie - brak znaku poziomego P-10 (zebry), a także znaku pionowego D-6, które są konieczne, aby takie przejście było uznane w świetle prawa. Podobnie jak na tradycyjnym przejściu możemy spotkać tu oświetlenie, czy obniżenie chodnika w celu ułatwienia przejścia, a nawet słupki, ale nie ma w tym miejscu żadnego oznakowania.
Tego typu miejsce to właściwie jedynie sugestia, że w tym miejscu można przejść przez ulicę, kierowcy mogą spodziewać się pojawienia się pieszych. Prawne pojęcie przejścia sugerowanego weszło w życie wraz z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych. Według art. 2 pkt 11a Prawa o ruchu drogowym przejście sugerowane to:
Ministerstwo podkreśla, że miejsca w których powstają przejścia sugerowane muszę spełniać warunki - głównie w postaci bardzo dobrej widoczności, która zapewni pieszym wyższy poziom bezpieczeństwa niż w przypadku przechodzenia przez jezdnię.
Przejście sugerowane to miejsce, w którym piesi mogą przechodzić przez ulicę, ale muszą oni pamiętać, że nie obowiązują na nim te same przepisy co na tradycyjnym przejściu dla pieszych. To oznacza, że zanim wejdą na jezdnię, muszą upewnić się czy mogą bezpiecznie przejść, a w razie potrzeby ustąpić pierwszeństwa pojazdom jadącym ulicą. Na przejściu sugerowanym piesi NIE MAJĄ PIERWSZEŃSTWA. Są to miejsca, w których pieszy może przejść zgodnie z prawem i względnie bezpiecznie przez jezdnię jeśli tradycyjne przejście dla pieszych oddalone jest o co najmniej 100 metrów od danego miejsca.