OC i tablica rejestracyjna na rower. To prawo już działa

Część kierowców uważa, że skoro użytkownicy rowerów są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego, to powinny ciążyć na nich takie same obowiązki, jak na nich – np. konieczność rejestracji pojazdu i wykupienia polisy OC. I w pewnym stopniu już tak jest.

Wiele miast stawia na poprawę infrastruktury rowerowej by zachęcić mieszkańców do przesiadki z samochodów na dwa koła napędzane siłą własnych mięśni. Dzięki temu mieszkańcy zapewnią sobie dodatkową porcję ruchu, zmniejszy się liczba samochodów na drogach, a to oznacza mniejsze korki i niższą emisję zanieczyszczeń. Wielu osób wcale nie trzeba do tego przekonywać - co widać po ścieżkach rowerowych zapełniających się w ciepłe dni.

Czy rowerzyści powinni płacić OC?

Z drugiej strony, przed dorosłymi rowerzystami włączającymi się do ruchu drogowego nie stoi obowiązek potwierdzenia umiejętności odnalezienia się w nim, czy choćby znajomości przepisów ruchu drogowego. W efekcie zdarza się, że ten brak wiedzy, a czasem świadome lekceważenie przepisów, kończy się łamaniem obowiązujących zasad ruchu drogowego, albo co gorsza - kolizjami z innymi uczestnikami ruchu.

Reklama

Oba te przypadki rodzą problem - w sytuacji łamania przepisów trudno jest zidentyfikować rowerzystę, by pociągnąć go do odpowiedzialności. A w przypadku kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, poszkodowanemu nie pozostaje nic innego, jak domagać się odszkodowania na drodze sądowej. 

Oczywiście rowerzystów nie można wrzucać do jednego worka - większość szanuje przepisy, a niektórzy maja wykupioną dobrowolną polisę OC, która chroni ich na wypadek zdarzeń, których są sprawcami. To się przydaje, bo w sprzedawanych dziś nowych samochodach koszty usunięcia nawet drobnych efektów kolizji zwykle liczone są w tysiącach złotych. Dlatego nie brakuje opinii, że skoro rowerzyści poruszają się po drogach publicznych, powinni robić to na takich zasadach jak kierujący motocyklami, czy samochodami - z rejestracją, która ułatwi identyfikację np. w przypadku ucieczki z miejsca zdarzenia i polisą OC, która zapewni odszkodowanie poszkodowanym - nie tylko kierowcom samochodów, ale i innym rowerzystom czy pieszym.

OC i tablica rejestracyjna na rower. Kogo obowiązuje?

Na dziś w Polsce obowiązek rejestracji rowerów i posiadania polisy OC dotyczy użytkowników tylko jednego rodzaju jednośladów napędzanych nie do końca siłą mięśni. Użytkownicy zwykłych rowerów oraz rowerów elektrycznych co do zasady nie są zobowiązani ani do rejestracji tych pojazdów, ani do posiadania OC. Obowiązek ten spoczywa wyłącznie na posiadaczach mocnych rowerów elektrycznych, klasyfikowanych jako s-pedelec.

Co to jest rower s-pedelec?

Zacznijmy od tego, jak definiuje się rower elektryczny (pedelec). Zgodnie z art. 2 pkt. 47 ustawy Prawo o ruchu drogowym, rower to pojazd, który:

  • ma do 0,9 m szerokości
  • porusza się za pomocą siły mięśni użytkownika
  • jego napęd elektryczny uruchamia się naciskiem na pedały
  • zasilany jest prądem o napięciu do 48 V
  • posiada silnik o mocy znamionowej ciągłej do 250 W
  • silnik elektryczny wspomaga jazdę do prędkości 25 km/h, powyżej użytkownik napędza go wyłącznie siła mięśni.

Posiadając rower spełniający te wymagania, nie trzeba go rejestrować, ani wykupować polisy OC. Dorośli nie potrzebują żadnych dokumentów, by z niego korzystać, a niepełnoletni - kartę rowerową. Warto dodać, że takim rowerem można jeździć szybciej niż 25 km/h, tam gdzie zezwalają na to przepisy ruchu drogowego oraz o ile nie wiąże się to ze wsparciem silnika elektrycznego. 

S-pedelec to rower elektryczny, w którym wspomaganie działa do prędkości aż 45 km/h. Może dalej wyglądać jak zwykły rower, ale przez to, że jest szybszy i zwykle mocniejszy, przepisy klasyfikują go jako motorower. A to oznacza konieczność rejestracji i wykupienia polisy OC. 

Co więcej, w związku z tym, że taki pojazd nie spełnia przepisowej definicji roweru, nie można poruszać się nim po drodze dla rowerów ani chodniku, trzeba jeździć w kasku i posiadać uprawnienia do prowadzenia motoroweru. To dla osób, które ukończyły 18 lat po 19 stycznia 2013 r. oznacza konieczność posiadania prawa jazdy co najmniej kategorii AM. Osoby, które stały się pełnoletnie wcześniej, zachowły przywilej jeżdżenia motorowerem, bez obowiązku posiadania prawa jazdy lub karty motorowerowej.
 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rowery
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy